Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Chełm: Nieobecny prezydent dostał poparcie

Radni miejscy pozytywnie ocenili ostatni rok prezydentury Jakuba Banaszka. Dali temu wyraz w głosowaniu nad absolutorium z wykonania budżetu za 2020 rok. Nie było też problemu z uzyskaniem wotum zaufania.
Chełm: Nieobecny prezydent dostał poparcie

Raport o stanie miasta przedstawił dyrektor gabinetu prezydenta Wojciech Wójcik. Kolejnym punktem była debata nad materiałem, w której mogą uczestniczyć radni, ale i też mieszkańcy. Niestety, nikt z chełmian nie zgłosił swojego udziału.

Radny Marek Sikora wyraził ubolewanie, że chełmianie nie chcą brać udziału w debacie, bo jest ona niezwykle istotna. Postanowił podzielić się też swoją opinią na temat strategii miasta.

- Chciałbym zapytać, dokąd jako miasto zmierzamy? Strategicznym dokumentem, w oparciu o który podejmowane są różne działania w naszym mieście, jest wciąż strategia rozwoju rady miasta z roku 2015, aktualizowana przez radnych poprzedniej kadencji. Jej aktualność skończyła się w roku 2020. Wydaje mi się, że po 2,5 roku kadencji nowego prezydenta najważniejszy dokument powinien być zmodyfikowany, chyba, że władze miasta uważają, że tamten dokument strategiczny jest na tyle dobry, że nic nie trzeba zmieniać - stwierdził radny. - Były jakieś zapowiedzi, że strategia będzie zmieniana. Czas mija, a nowego dokumentu nie widzimy. 

Następnie radny przytoczył z raportu, jak ważna dla miasta jest promocja i przyznał, że jest rozczarowany, bo opisu żadnych istotnych działań promocyjnych w dokumencie nie znalazł.

- Na temat promocji miasta dowiadujemy się tyle, że były organizowane uroczystości i święta państwowe. Nie wiem, czy to elementy związane z działaniami promocyjnymi - zauważył. - Owszem, jest też mowa o spotach w lokalnej rozgłośni. W moim mniemaniu jednak promocja powinna być skierowana bardziej do mieszkańców innych regionów Polski czy zagranicy.

Radny wytknął też, że wydawnictwo Kredą Pisane, jakie wydaje miasto, przypomina działania propagandy sukcesu z czasów minionych, a poza tym kierowane jest do mieszkańców Chełma. Wspomniał też o współpracy z partnerami zagranicznymi. Raport nie uwzględnił żadnych działań w tym zakresie.

Z kolei radny Tomasz Otkała pochwalił pomysł tworzenia raportu. Brak zainteresowania ze strony mieszkańców nie dziwi go, bo taka jest tendencja w całej Polsce, mieszkańcy nie chcą się angażować. Wskazał też, że środek dnia nie jest zbyt dobrą porą do dyskusji, gdyż ludzie po prostu zajmują się wtedy swoimi sprawami.

- Miasto Chełm ma obiektywne problemy, od których żadna władza nie ucieknie. Palącą sprawą jest niż demograficzny. Niestety, pewnie wynika to z kwestii kulturowych i zaniedbań w różnych dziedzinach. Osób starszych jest coraz więcej i ku lepszemu to iść nie będzie - zauważył Otkała. Wskazał też m.in. jak ważne jest pozyskiwanie środków zewnętrznych. Podkreślił, że ceny mieszkań są za wysokie, a z pracą wciąż jest problem. Radny dopytywał się też o wygląd placu Łuczkowskiego po rewitalizacji, czy nie stanie się on tzw. betonozą.

- Nasze miasto na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat objęte było działaniami, które miasta nie wzmacniały. Także polityka wcześniejszej koalicji rządzącej polegała na tym, że ściana wschodnia nie otrzymywała środków unijnych, wsparcia inwestycyjnego, takiego na jakie zasługiwała. Wzmacniano wielkie aglomeracje, bo one miały być tym wyznacznikiem poziomu życia w Polsce, miały do siebie przyciągać wszystko i wszystkich. Lokowanie biznesu i poważne działania inwestycyjne głównie w drogownictwie odbywały się na zachód od Wisły, a między Wisłą a Bugiem zostawiano pewnego rodzaju skansen Europy z rozwojem na poziomie regionów wcale nie biednych, rumuńskich - dodał od siebie do dyskusji przewodniczący Longin Bożeński. - To w tej chwili się zmieniło. Widzimy to na ścianie wschodniej, ale i w naszym mieście. 

- Nie ukrywam, że zmartwił mnie pesymizm panów wypowiedzi - odniósł się do kolegów z rady Marek Sikora. - A już ten argument o polityce poprzednich rządów... Od 7 lat kreowana jest inna polityka, innych rządów. Popatrzmy na sąsiednie miasta - Białą Podlaskę czy Hrubieszów, te miasta dawały sobie radę, chociaż są jeszcze dalej. Przestańmy już używać takich argumentów. Ktoś tym miastem rządził przez trzy kadencje. Z takiego pułapu stratujemy. Było dużo czasu, żeby może coś więcej zrobić. Tu Platforma Obywatelska nie rządziła od bardzo dawna i proszę nas do tego nie mieszać.

Dyrektor Wójcik, odpowiadając na wątpliwości Sikory, zapewnił że prace nad zmianą strategii trwają, jednak nie można działać pochopnie. Jeśli chodzi o działania promocyjne, to plany miasta pokrzyżowała pandemia. Nie organizowano wydarzeń, ale jak zdradził dyrektor gabinetu prezydenta, pracowano nad różnymi przedsięwzięciami, w tym m.in. nad organizacją odcinka Tour de Pologne czy Wakacyjnej Trasy Dwójki.

- Chcemy przygotować też strategię promocyjną Chełma. Byłby to dokument niezależny, komplementarny ze strategią rozwoju miasta. Odbyliśmy już pierwsze rozmowy z podmiotami, które mają doświadczenie w tej kwestii, wsłuchujemy się też w głosy osób doświadczonych, pracujemy nad tym nieustannie - zapewnił szef gabinetu prezydenta. - Prze wiele lat za wiele nie zrobiliśmy. Nasza strona internetowa jest przestarzała, system identyfikacji wizualnej jest bardzo archaiczny, to wszystko jest ze sobą ściśle powiązane, dlatego chcemy się do tego odpowiednio przygotować.

Promocyjnie ma być ponoć lepiej. Nowa strona internetowa prawdopodobnie będzie gotowa jeszcze w lipcu, w jej przygotowaniu pomoże Ministerstwo Cyfryzacji. System ma być bardziej przejrzysty. Ponadto na terenie Chełma staną wkrótce chełmskie niedźwiadki, nadal ma być też realizowany projekt chełmskich murali.

Rozwiewając obawy Otkały, dyrektor Wójcik obiecał, że "betonozy" na placu Łuczkowskiego nie będzie, a projekt rewitalizacji musi być zaktualizowany, zgodnie z oczekiwaniami nowej władzy.

Radny Mariusz Kowalczuk wziął miasto w obronę. Stwierdził, że trudno myśleć o promocji, gdy w mieście trwa wojna z covidem.

Wszyscy obecni radni zatwierdzili wykonanie budżetu za 2020 rok. Udzielili prezydentowi absolutorium i wotum zaufania. Niestety, Jakub Banaszek nie uczestniczył w tak ważnej sesji, ponieważ wyjechał do Sopotu na Samorządowy Kongres Finansowy.

Teraz czytane: Cieszyński odszedł, podwyżki razem z nim

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
yoker 05.07.2021 19:44
To tylko świadczy o tych radnych, którzy udzielili absolutorium. Wstyd Panie i Panowie!

Gucio 06.07.2021 21:09
to absulatorium nie udziela sie za nieobecnosc na sesji ?

obserwator 07.07.2021 09:38
Absolutorium udziela się za wykonanie budżetu za rok poprzedni. Jednak mając na uwadze rangę takiej sesji i powagę sytuacji wypadałoby na niej być. Nieobecność J. Banaszka może jedynie świadczyć o tzw. olewaniu spraw dotyczących miasta.

Gucio 07.07.2021 17:03
Nieobecność J. Banaszka może jedynie świadczyć o tzw. olewaniu spraw dotyczących miasta. -obserwator, czy tak myślisz i jesteś do tego tak przekonany? JB olewa sprawy dotyczące miasta- smiala teza.ale czy prawdziwa?.

obserwator 08.07.2021 07:56
Owszem tak myślę i jestem do tego przekonany.

Gucio 08.07.2021 09:57
obserwator, ponoć chcesz być Prezydentem - to poczekamy i zobaczymy Twoją dzialaność - dotychczas to niewiele jej widać - nawet na sesji, oprócz memłania językiem - nic więcej

obserwator 08.07.2021 10:29
Ja prezydentem - haha dobry żart. Nawet nie jestem w Radzie Miasta, ale skoro sugerujesz, to może wezmę się do polityki

ReklamaReklama Apostoł
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama