Długość odcinka, który obiegnie miasto od południowej strony, to ok. 8 kilometrów.
- Ubiegamy się o dotację w ramach zadania obwodnicowego ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Całkowita wartość inwestycji opiewa na ponad 200 milionów, dlatego równolegle szukamy także innych źródeł finansowania, które umożliwią nam realizację tego złożonego przedsięwzięcia - informuje prezydent Chełma. - Budowa południowej obwodnicy to kluczowa inwestycja infrastrukturalna z punktu widzenia dostępności komunikacyjnej naszego miasta.
Długość odcinka, który obiegnie miasto od południowej strony, to ok. 8 kilometrów. Jak informował przed rokiem na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Mirosław Czech, dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, obwodnica przebiegnie w większości po działkach stanowiących własność samorządu i Skarbu Państwa.
Informacja w sieci wywołała falę komentarzy internautów. Jak zwykle opinie chełmian są podzielone. Jedni chcieli wiedzieć, czy budowa obwodnicy wiąże się z koniecznością wyburzenia jakichś budynków przylegających do niej, inni pytają, ile przy tej okazji trzeba będzie wyciąć lasu.
- Czy ta obwodnica to jest konieczność? - docieka pan Bartosz. - Drogi miejskie są w coraz gorszym stanie, nie mówiąc o osiedlowych torach przeszkód. Kolejne zapowiedzi waszego rządu jakoś nie napawają optymizmem wśród przedsiębiorców.
- Jakby się udało, to by było pięknie! - chwali z kolei pomysł pan Mirosław.
- Panie Jakubie, cieszy mnie taka perspektywa, ale czy nie jest Pan młodzieńczo zbyt optymistyczny? - pyta pan Andrzej.
Którędy ma przebiegać dokładnie obwodnica południowa? Wprawdzie prezydent opublikował mapę z planowanym przebiegiem, jednak nie jest ona zbyt szczegółowa. Zabrakło na niej choćby nazw ulic. Na razie więc mieszkańcy mogą się tylko domyślać, jak blisko ich domów przebiegać będzie trasa.
Napisz komentarz
Komentarze