Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Tłukł szpadlem i ranił nożem

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 56-letni mieszkaniec gminy Dorohusk. Przy użyciu niebezpiecznych narzędzi ciężko pobił i poranił swojego 69-letniego kompana od kieliszka. Połamał mu obie ręce.
Tłukł szpadlem i ranił nożem

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 8 maja, w godzinach wieczornych w jednej z miejscowości w gminie Dorohusk. Z ustaleń policjantów wynika, że 56-latek wraz ze swoją partnerką i znajomym 69-latkiem spożywali w mieszkaniu alkohol. Musiało dojść między nimi do jakiegoś konfliktu, bo w pewnym momencie młodszy mężczyzna chwycił za szpadel i zaczął okładać nim swojego kompana. Napaść była bardzo brutalna. Sprawca wielokrotnie uderzał swoją ofiarę szpadlem po całym ciele, także po głowie i rękach. Użył też noża. Kobieta wybiegła z domu po pomoc. Została wezwana karetka pogotowia. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Ma liczne rany na całym ciele, połamane obie ręce i uraz czaszki. 

Do końca nie wiadomo, co było przyczyną tego ataku. Prawdopodobnie mężczyźni mieli już wcześniej jakiś zatarg, o którym sobie przypomnieli przy kieliszku. Od słowa do słowa, doszło do kłótni. Szpadel, za który chwycił młodszy z nich, okazał się bardzo niebezpiecznym narzędziem. Zwłaszcza że ciosy padały raz za razem.

- Gdy tylko pokrzywdzony będzie mógł składać wyjaśnienia, jeszcze raz zostanie przesłuchany. Być może wówczas ustalimy szczegóły - zapowiada szef chełmskiej prokuratury Lech Wieczerza.

Śledczy ustalą także, jak i kiedy został użyty nóż. Poszkodowany ma również na ciele rany cięte i drobne rany kłute. Na szczęcie nie są one głębokie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zaraz po zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawcę. W poniedziałek, gdy wytrzeźwiał, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak wyjaśnia prokurator, to ze względu na wyjątkowo brutalny charakter napaści, jakiej się dopuścił 56-latek. Sąd wydał nakaz tymczasowego aresztowania podejrzanego na trzy miesiące.

- Zgodnie z przepisami Kodeksu Karnego, czyn ten zagrożony jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności - mówi Ewa Czyż, rzeczniczka KMP w Chełmie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama