Mieszkańcy najwyraźniej tęsknią za plenerowymi koncertami. Marzy im się więc impreza muzyczna na placu Łuczkowskiego. - To najwyższy czas, aby takie wydarzenie zaplanować - przekonuje nasza Czytelniczka.
- Mam nadzieję, że miasto myśli o tym i szykuje coś dla mieszkańców, bo potem wszystkie dobre zespoły będą już zajęte. To trzeba robić z wyprzedzeniem.
Sęk w tym, że nadal mamy pandemię.
- Obostrzenia są i - zgodnie z tym, co zapowiada strona rządowa - będą łagodzone, jednak w dalszym ciągu nie wiadomo, jakie wytyczne zostaną zastosowane odnoście imprez masowych na otwartej przestrzeni. A o takim wydarzeniu w przypadku Dni Chełma mówimy - wyjaśnia Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. - Tego typu impreza musi mieć otwarty, ogólnodostępny charakter i w takiej formie docelowo chce realizować ją miasto.
Na razie nie wiadomo, czy w ogóle w najbliższym czasie imprezy masowe, skupiające kilka tysięcy osób - bo taką liczbę uczestników należy szacować w przypadku Dni Chełma - będą możliwe. Ratusz czeka na rządowe wytyczne.
- Gdy sytuacja związana z pandemią się ustabilizuje, a obostrzenia i restrykcje zostaną zdjęte, miasto zechce zorganizować Dni Chełma w formie otwartego, ogólnodostępnego wydarzenia bez limitu uczestników - dodaje Zieliński.
Napisz komentarz
Komentarze