Gdy tylko będzie to możliwe - czyli już w najbliższy weekend - na placu Łuczkowskiego czynny będzie ogródek kawiarni Imbryk. Ale jak udało się nam dowiedzieć, to nie jedyne miejsce, gdzie będzie można usiąść wygodnie na świeżym powietrzu i delektować się ulubioną kawą czy daniem.
Jednak, aby ustawić ogródek gastronomiczny przy placu Łuczkowskiego, restaurator ma spełnić szereg warunków. Po pierwsze - jego lokal musi znajdować się tam, gdzie ma powstać ogródek. Zanim rozpocznie jego aranżację, musi uzyskać zgodę prezydenta miasta, pozytywną decyzję konserwatora zabytków oraz zawrzeć umowę dzierżawy i wnieść odpowiednią opłatę.
Zgodnie z wytycznymi prezydenta, jednemu lokalowi przysługuje ustawienie jednego ogródka. Ma on być zorganizowany na drewnianym podeście i nie może naruszać konstrukcji nawierzchni ulicy. Parasole, podobnie jak w latach ubiegłych, powinny być jednolite i o maksymalnie spłaszczonym kształcie. Co ważne, właściciel powinien je składać codziennie, gdy restauracja czy pub się zamyka. Stoliki, ławki, krzesła, parasole, ogrodzenie muszą być w jednakowej, stonowanej kolorystyce. Dobrze byłoby gdyby stoliki były też przykryte.
W zaleceniach podpisanych przez prezydenta Chełma czytamy także o wystroju przestrzeni ogródka. Zaleca się umieszczanie w nim ozdobnych donic, kwietników, wazonów z naturalną roślinnością oraz elementów dekoracyjnych, takich jak: lampki, lampiony, świece, poduszki o stonowanej kolorystyce. Na gości powinny czekać też... ciepłe kocyki. Czyżby prezydent prognozował chłodne letnie wieczory?
Napisz komentarz
Komentarze