Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Ślady przeszłości z 4 Piętra

Trwają poszukiwania miejsca pochówku chełmskiego cadyka rabiego Najhausa. Fundacja 4 Piętra wspólnie z pracownikami Instytutu Nauk Judaistycznych chce przywrócić pamięć o charyzmatycznym religijnym przywódcy. W judaizmie cadyk to wyjątkowa osoba, pośrednik między Bogiem a człowiekiem, którego niezwykła moc działa także po śmierci...
Ślady przeszłości z 4 Piętra

- Pomysł o odszukaniu tego grobu podpowiedział mi jeszcze w 2005 roku cudowny człowiek Chaim Lender. Gdy byliśmy razem na kirkucie, wskazał mi miejsce i zapewnił, że jeśli uda się ten grób odnaleźć, do Chełma przyjeżdżać będą tłumy Żydów, a dla miasta będzie to znakomity interes - wspomina Mariusz Matera, członek rady programowej fundacji.

Z pewnością miał rację. Na grób cadyka w Leżajsku przyjeżdżają tysiące Żydów z całego świata. Wierzą, że w rocznicę śmierci zstępuje on z nieba i zabiera do Boga ich prośby wypisane na karteczkach, zwanych kwitełe. To bardzo ważne wydarzenie w życiu religijnym chasydów.

Odnalezienie grobu cadyka to jedno z wielu przedsięwzięć planowanych przez fundację, skupiającą nie tylko chełmian, ale także potomków chełmskich Żydów rozsianych po całym świecie.

- Interesują nas różnorodne wątki w szeroko rozumianej kulturze miasta. Chcemy organizować imprezy promujące Chełm, pielęgnować jego historię, zgłębiać ją i inicjować badania w tym kierunku - tłumaczy Zbigniew Lubaszewski, prezes 4 Pięter. - Naszym celem jest promocja miasta i jego przeszłości. Mamy nadzieję, że dzięki temu odwiedzi nas jeszcze więcej turystów, co da mieszkańcom wymierne korzyści. Chodzi nam głównie o turystykę sentymentalną. Po całym świecie rozproszeni są Żydzi, którzy mają swoje korzenie w mieście. Niektórzy wciąż myślą, że Chełm istnieje tylko w literaturze...

Historie przeszłości, jak zauważają nasi rozmówcy, często piszą się same. Wystarczy wrzucić do internetu jakieś zdjęcie, ktoś dorzuci drugie, ktoś kogoś rozpozna, wątki się krzyżują, a ludzie odnajdują.

W tym roku fundacja zamierza zrealizować kilka pomysłów. Jednym z nich jest, planowany na lipiec,  Międzynarodowy Festiwal Humoru w Kumowej Dolinie.

- Humor żydowski to kolejny niewykorzystany dotychczas wątek z naszej przeszłości. Tu drzemie ogromny potencjał, który zamierzamy wypromować. Co warte podkreślenia, nasz festiwal będzie opierał się też na wielokulturowości, bo humor jest neutralny. Śmiać lubi się każdy, i Polak, i Żyd, i Ukrainiec - mówi Lubaszewski.

Fundacja chce też ożywić kontakty miasta z Knoxville w USA w stanie Tennessee, gdzie z kolei w Nashville znajduje się światowa stolica muzyki country. 

- Marzy nam się kilkudniowy festiwal country w Kumowej Dolinie - zdradza Matera.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec 12.05.2021 11:41
Dlaczego zydzi zabijaja ludzi w niepodleglej palestynie?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama