Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Czarne chmury nad MPRD

Niedostateczny nadzór właścicielski, działalność wykraczająca poza zadania gmin w sferze użyteczności publicznej oraz nierentowność to główne zarzuty NIK, która skontrolowała kilka spółek komunalnych w województwie lubelskim. Pod lupę wzięła m.in. Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Chełmie oraz Chełmski Park Wodny i Targowiska Miejskie.
Czarne chmury nad MPRD

Głównym celem kontroli było sprawdzenie, czy spółki komunalne prawidłowo prowadziły działalność związaną z zaspokajaniem potrzeb mieszkańców, a sprawowany nad nimi nadzór właścicielski był właściwy. Chodziło o lata 2016-2019. W efekcie kontroli, NIK skierowała sześć zawiadomień o podejrzeniu przestępstwa do prokuratury i cztery do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w związku z naruszeniem prawa zamówień publicznych. Kontrolujący, ogólnie rzecz ujmując, negatywnie ocenili działalność sprawdzanych spółek.

 

Umowy niezgodne z przepisami

Jak ustaliła NIK działalność pięciu z ośmiu kontrolowanych firm miejskich wykraczała poza zadania gmin w sferze użyteczności publicznej. Z tego tytułu spółki w omawianym okresie uzyskały przychody sięgające prawie 17,5 mln zł. W przypadku Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Chełmie kontrolujący zakwestionowali wykonywanie robót budowlanych poza obszarem gminy, sprzedaż materiałów budowlanych, betonu i asfaltu.

NIK zbadała w spółkach 101 umów. Przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych zostały naruszone przy zawieraniu w sumie 12 umów. Takie umowy zawierane były m.in. w MPRD i  spółce Chełmski Park Wodny i Targowiska Miejskie.

- Na szczególną uwagę zasługują nieprawidłowości stwierdzone przy zawieraniu umów w MPRD w Chełmie. W spółce tej w latach 2016-2019 żadne zamówienie publiczne, którego wartość szacunkowa przekraczała równowartość 30 000 euro, nie zostało udzielone wykonawcy wybranemu zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych - czytamy w raporcie NIK. -  Łączna wartość skontrolowanych zamówień publicznych udzielonych w tym okresie przez spółkę z całkowitym pominięciem stosowania przepisów Pzp wynosiła ponad 7,7 mln zł netto. Tym samym, w toku kontroli okazało się, że ćwierć wieku po wprowadzeniu do polskiego systemu prawnego przepisów o zamówieniach publicznych, mogą istnieć spółki komunalne, które pomimo prawnego obowiązku, systemowo nie stosują przepisów obowiązujących przy udzielaniu zamówień.

 

Straty

W latach 2016-2019 spośród ośmiu skontrolowanych spółek siedem przynosiło straty. W gronie tym znalazły się też firmy chełmskie. Według NIK, wśród przyczyn deficytu znajdowała się większa dynamika wzrostu kosztów działalności, niż osiąganych przychodów, nieegzekwowanie od miast należnych rekompensat z tytułu realizacji usług publicznych, niewystarczające finansowanie usług publicznych, specyfika świadczonych usług przy niedostatecznym dofinansowaniu ze strony miast, straty na podejmowanych przedsięwzięciach, brak planów naprawczych lub nieskuteczna ich realizacja, finansowe konsekwencje zmian decyzji właściciela, co do kierunków działań spółki, a także zbyt optymistyczne prognozy na etapie planowania przedsięwzięć inwestycyjnych, co do rentowności i skali świadczonych usług.

W chełmskim MPRD na koniec 2019 r. straty przewyższyły sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych, co wypełniało przesłanki do zwołania zgromadzenia wspólników, którzy powinni podjąć uchwałę dotyczącą dalszego istnienia spółki.

 

Rady nadzorcze

Członkowie rad nadzorczych kontrolowanych spółek posiadali wymagane prawem kwalifikacje. To dość istotne, zwłaszcza, że w urzędach miasta w Lublinie i Chełmie nie zweryfikowano informacji złożonych przez trzech kandydatów na członków rad nadzorczych. Później nie sprawdzano, czy te osoby przestrzegały zakazu kumulacji stanowisk w organach nadzorczych. Okazało się, że zakaz ten został naruszony trzykrotnie.

Pojawiły się również nieprawidłowości związane z wypłacaniem wynagrodzeń członkom zarządów lub rad nadzorczych. Działo się tak w obydwu spółkach chełmskich.

Wynagrodzenia zostały zawyżone o 242,5 tys. zł, zaniżone o 16,3 tys. zł. W przypadku chełmskich spółek w uchwałach rad nadzorczych, a także w umowach o zarządzanie przewidziano dla członków zarządu prawo do odprawy również w razie złożenia rezygnacji. Było to niezgodne z art. 7 ustawy z dnia 9 czerwca 2016 r. o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami i treścią uchwał zgromadzenia wspólników tych spółek. W CPWiTM oraz MPRD po złożeniu rezygnacji przez prezesów zarządów wypłacono im odprawy w łącznej kwocie 58,8 tys. zł - czytamy w raporcie.

 

Trudna sytuacja naszych spółek

W związku z nieprawidłowościami wykrytymi przez pracowników Najwyższej Izby Kontroli Miejskiemu Przedsiębiorstwu Robót Drogowych grożą wysokie kary, sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Prezes ma nadzieję, że uda się zminimalizować tę kwotę i rozłożyć ją na raty. Firma w ostatnim czasie radzi sobie nieco lepiej, ale nie stać jej na wydanie takich pieniędzy na kary, przydałyby się bardziej na rozwój spółki.

- Czynnie uczestniczymy w postępowaniach Urzędu Zamówień Publicznych, wszczętych po kontroli NIK. Kompleksowa analiza stwierdzonych nieprawidłowości ma być procedowana przez radę nadzorczą i organ właścicielski na najbliższym walnym zgromadzeniu - wyjaśnia prezes MPRD Piotr Urbanek. - Wspólnie będziemy też podejmować dalsze decyzje w tej sprawie.

Szef spółki drogowej zapewnia też, że podejmie wszelkie kroki zmierzające do zminimalizowania strat firmy z tego tytułu. - Stan faktyczny i prawny wykazanych nieprawidłowości podlega obecnie analizie. Będziemy rozważać różne rozwiązania - dodaje. - Sprawdzamy materiały postępowań administracyjnych i badamy okoliczności. Ciężko jest mi ocenić słuszność podejmowanych decyzji w ubiegłych latach.

Przypomnijmy, Piotr Urbanek spółką kieruje od niedawna. W okresie, który był sprawdzany przez NIK, nie pracował w MPRD.

Artur Juszczak prezesem Chełmskiego Parku Wodnego i Targowisk Miejskich został w sierpniu 2019 roku, a więc kontrola objęła kilka miesięcy z okresu, kiedy to on zarządzał spółką.

- Sprawdzane były m.in. postępowanie przetargowe, przepływ środków finansowych. W okresie, kiedy ja zarządzałem firmą, nie stwierdzono uchybień, które kwalifikowałyby się do złożenia zawiadomienia do prokuratury.  W mojej ocenie raport dotyczący kwestii zarządzania przez mnie spółką jest zadowalający -komentuje Juszczak.

- Kontrola NIK dotyczyła działalności spółek MPRD i ChPWiTM w latach 2016-2019. Wykonanie wniosków pokontrolnych, poprzez podjęcie odpowiednich działań, należy do kompetencji zarządów spółek, a miasto, jako właściciel przedsiębiorstw komunalnych, nadzoruje realizację zaleceń NIK - odpowiedział nam Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama