Pojemnik w kształcie serca, przeznaczony do wrzucania plastikowych nakrętek, zamontowany został obok kiosku Ruchu przy ul. Nowej i wjeździe do Gorzkowa. Powstał z inicjatywy pracowników Centrum Społeczno-Kulturalnego i Gminnej Biblioteki Publicznej w Gorzkowie.
- To zdobywająca coraz większą popularność forma recyklingu, a jednocześnie możliwość wsparcia akcji charytatywnej. Wielu z nas nie wyrzuca plastikowych nakrętek do kosza, lecz odkłada je w jakieś wyznaczone miejsce. Często jednak nie wiemy, co tak naprawdę potem z nimi zrobić. Czekamy z reguły, aż pojawi się informacja o ich zbiórce na jakiś cel, a góra nakrętek w domu rośnie - mówi Monika Błędkowska z CSK Gorzków.
Ustawienie serca było planowane już dawno. Inicjatorzy akcji chcieli to jednak zrobić po swojemu, bez kupowania gotowego produktu od profesjonalnych firm. Okazało się, że w gminie są zdolni ludzie, którzy potrafią zrobić cuda i wyczarować coś z niczego. Materiały potrzebne do wykonania serca zostały zakupione ze środków budżetu gminy.
- Nasze serce zostało wykonane z dużą precyzją w zaciszu przydomowego garażu. Zaprojektował je i zrobił według własnego pomysłu pracownik urzędu gminy Kazimierz Żurek. Większość prac przy sercu wykonał sam. Jednak na niektórych etapach potrzebował pomocy kolegów Bogusława Cichosza i Ryszarda Turzynieckiego, z którymi na co dzień współpracuje - dodaje Błędkowska.
To właśnie za jej namową pan Kazimierz zgodził się pomóc w szczytnym celu. Spawanie i montaż wszystkich elementów zajęło mu około tygodnia. Pani Monika zajęła się natomiast przygotowaniem napisu, który widnieje na sercu.
- Bardzo cieszymy się z tego, że w naszej gminie są osoby, które chętnie współpracują z CSK i GBP, chcą pomóc za przysłowiowe „dziękuję” oraz dołożyć coś od siebie na rzecz społeczności lokalnej. Zachęcamy mieszkańców gminy do uczestnictwa w tej wspaniałej inicjatywie. Z myślą o osobach, które oczekują pomocy, wspólnie zadbajmy o to, by nasze „nakrętkowe serce” biło mocno. Napełnijmy je radością i nadzieją. Pokażmy innym gminom, że my też potrafimy działać w szczytnym celu - mówi dyrektor biblioteki Elżbieta Domańska.
Do pojemnika można wrzucać wszelkie plastikowe nakrętki bez względu na kształt i kolor. Mogą to więc być nakrętki po napojach, mleku, kawie, keczupie, jogurtach, chemii gospodarczej (np. po płynach do zmywania czy płukania, szamponach, kosmetykach). Ważne jest, aby nie umieszczać tam innych przedmiotów. Jako pierwszy nakrętki do pojemnika wsypał wójt Marek Kasprzak w asyście wykonawców serca.
Inicjatorzy akcji informują, że zebrane nakrętki będą przekazywane potrzebującym dzieciom. Dochód z ich sprzedaży będzie przekazywany na ich leczenie i rehabilitację.
Napisz komentarz
Komentarze