Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Stachniuk Optyk

Izbica okiem Hetmana

21 kwietnia do księgarń trafiła książka Rafała Hetmana „Izbica, Izbica”. Z rozmów, świadectw ludzi i dokumentów autor układa mozaikę żydowsko- polskiej przeszłości, której cień pada daleko poza wojenne lata.
Izbica okiem Hetmana
z materiałów wydawcy (Wydawnictwo Czarne)

Autor: zdjęcie z okładki książki "Izbica, Izbica" (Chłopiec z Izbicy) oraz autor książki, Rafał Hetman (fot. D. Hetman)

Z noty wydawcy:

Wystarczyło zaledwie tysiąc czterdzieści dziewięć dni, by w podlubelskim żydowskim miasteczku po dawnych mieszkańcach pozostał tylko zryty przez poszukiwaczy złota cmentarz, zamieniona w szalet synagoga, splądrowane domy i dwadzieścioro troje ocalałych, z których żaden nie chciał tu zostać. Dziś o wojennych losach Izbicy przypomina jeszcze mniej: szkolna gablotka, dwie drewniane kuczki, zaniedbany kirkut i skrawki wyszeptanych opowieści. Bo jak mówić na głos o tych, którzy odeszli na naszych oczach i często za naszym przyzwoleniem? 

Rafał Hetman wydobywa z niepamięci postaci i losy, o których uparcie milczały kolejne pokolenia, i opisuje współczesną Izbicę, odbijając ją w lustrze wojennej historii. Właścicielka piekarni i katolicki ksiądz żydowskiego pochodzenia, chłopak, który do końca życia chodził z kulą w szczęce, przepełniony pragnieniem zemsty aptekarz, anonimowi sąsiedzi i świadkowie. Z rozmów, świadectw i dokumentów układa mozaikę żydowsko-polskiej przeszłości, której cień pada daleko poza wojenne lata. Sprawia przy tym, że losy małej, sennej Izbicy stają  się uniwersalną opowieścią o polskiej  historii. Pisze również o pułapkach ludzkiej pamięci i konsekwencjach milczenia, bo to właśnie przemilczane historie mówią o nas najwięcej. 

- To jedno z tych miasteczek, których były przed wojną dziesiątki, tych, gdzie jidysz rozbrzmiewał na ulicy częściej niż polski. W historii Zagłady zapisało się jako jedno z miejsc najstraszniejszych, w historii polskiej pamięci o żydowskich współobywatelach wydaje się zupełnie zatarte. Rafał Hetman przypomina – sobie i nam – dlaczego powinniśmy o Izbicy wiedzieć. I co z tą wiedzą zrobić osiemdziesiąt lat po wojnie, kiedy wśród nas wciąż wielu jest takich, którzy wypierają historyczne fakty w imię spokoju sumienia – mówi Magdalena Kicińska, dziennikarka i redaktor naczelna magazynu „Pismo”. 

Rafał Hetman (rocznik 1987) jest reporterem. Publikował m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Tygodniku Powszechnym”, magazynie „Chidusz”. Był finalistą Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego. W mediach społecznościowych i na swoim blogu (czytamrecenzuje.pl) opowiada o literaturze faktu - znaleźć tam można kilka materiałów o Izbicy. 

19 maja o godz. 19:30 jest planowane spotkanie on-line z  Rafałem Hetmanem odnośnie książki „Izbica, Izbica”. Transmisja odbędzie się na facebookowych profilach Wydawnictwa Czarne i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Na koniec kwietnia były planowane też spotkania z czytelnikami w Gminnej Bibliotece Publicznej w Izbicy oraz w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie, niestety na chwilę obecną zostały odwołane.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Andrzej 19.05.2021 11:18
Bardzo wyważona książka,nie maw niej "przechyłów" w jakąkolwiek stronę.

kazio 05.05.2021 09:56
Następna Srokarczuk nam się objawiła

gość 27.04.2021 08:43
Przepowiadam, że Pan Hetman będzie od teraz poczytnym autorem a może i w przyszłości dostanie Nobla z literatury... Początki ma właściwe...

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama