Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

Odczytali stuletnie macewy

Znane są już tłumaczenia inskrypcji na macewach odnalezionych w Zamostku oraz przy remizie w Gorzkowie. Upamiętniały osoby zmarłe w pierwszej połowie ubiegłego wieku.
Odczytali stuletnie macewy

Napisy przetłumaczył prof. Andrzej Trzciński z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Na macewie, która była wbudowana w chodnik w Zamostku, można było przeczytać, że Jisrael Jicchak Bergajzen zmarł 1 lutego 1936 roku.

Drugi znaleziony w tym czasie nagrobek został przerobiony na koło szlifierskie. Najprawdopodobniej pochodzi z okresu międzywojennego. Nie zachowała się na nim data śmierci, ale jest imię Zeew, syn Chajima Szmuela.

W miniony piątek Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował o przetłumaczeniu inskrypcji z trzech pozostałych macew. Druhowie z Gorzkowa-Osady znaleźli je jesienią ubiegłego roku podczas remontu podjazdu do ich remizy i opaski wokół budynku. Znajdowały się na głębokości kilkudziesięciu centymetrów.

Na jednej z nich wyryto personalia człowieka o imieniu Note, który był synem Menachema Mendla. Zmarł 3 sierpnia 1913 roku. Druga osoba to Szlomo z rodziny Goldfarb, który odszedł 15 września 1938 roku. Napis na ostatniej macewie głosi: Riwka Rachel, córka Natana Dawida, zmarła 29 kwietnia 1909 roku.

Zastępca wójta Piotr Cichosz informuje, że w 1939 roku Żydzi stanowili 60 procent wielokulturowej społeczności Gorzkowa. Obok bożnicy i kirkutu, były kościoły rzymskokatolicki i polskokatolicki. Wiele wskazuje na to, że cmentarz żydowski został sprofanowany i zdewastowany w trakcie i po drugiej wojnie światowej.

- Zamierzamy upamiętnić społeczność żydowską i przenieść macewy na cmentarz. Wszystko będzie jednak zależało od stanowiska służb konserwatorskich, Naczelnego Rabina Polski, a także Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.

Kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie mówi, że macewy znalezione przy remizie zachowały się w dość dobrym stanie i że ciekawa jest ich kolorystyka i wykorzystana na nich symbolika.

- Członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Etnograficznego Miłośników Ziemi Lubelskiej „Wschód” z Gorzkowa, którzy znaleźli macewy w Zamostku, będą próbowali zebrać relacje od świadków, w jakich okolicznościach te nagrobki znalazły się poza kirkutem. W ten sposób będzie możliwe naprawienie zła, które się wydarzyło na tym cmentarzu - mówi szef delegatury Paweł Wira.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ciekawy 01.05.2021 10:02
Czy ktoś wie w którym miejscu w Gorzkowie był kirkut?

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama