Akcja miała miejsce we wtorek (16 marca) około godziny 14.00. Na osiedle Zachód pojechały radiowozy na sygnale, które zaniepokoiły mieszkańców.
- Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej z udziałem nietrzeźwego kierowcy na ulicy Zachodniej w Chełmie. Pokrzywdzony podejrzewając, że sprawca może być pod działaniem alkoholu, z pomocą postronnej osoby uniemożliwił mu dalszą jazdę – informuje Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.
Dlaczego na tę akcję pojechały aż trzy policyjne auta?
- Zachodziło podejrzenie, że nietrzeźwy kierowca zechce odjechać, więc konieczna była szybka interwencja. Te radiowozy były niedaleko i pojawiły się natychmiast na miejscu - wyjaśnia Czyż.
Podobno kierujący nie chciał wysiąść dobrowolnie z samochodu. Poszkodowany miał problem z odebraniem mu kluczyków do auta.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że kierujący audi 24-letni mieszkaniec gminy Cyców uderzył w tył jadącego przed nim samochodu marki Seat, którym kierował 61-letni chełmianin.
Na dodatek okazało się po badaniu stanu trzeźwości, że młody kierowca miał w organizmie blisko promil alkoholu. Nie miał za to uprawnień do kierowania pojazdami.
- Teraz odpowie nie tylko za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale też za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch, co najmniej trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów i konsekwencjami finansowymi – dodaje Czyż.
Napisz komentarz
Komentarze