Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Caritas zbiera na Oliwiera

Cała Polska mogła usłyszeć o rocznym Oliwierku z Chełma, który potrzebuje pieniędzy na niezwykle skomplikowane leczenie operacyjne. Rodzice chłopca byli gośćmi programu Sprawa dla reportera. Dzięki temu Caritas Polska objęła dziecko opieką.
Caritas zbiera na Oliwiera

- Ich dzieciątko ma o 7 cm krótszą nóżkę, a rączki jak u kraba! - tak prowadząca program Elżbieta Jaworowicz zapowiedziała reportaż o rodzinie państwa Kloców z Chełma. - Ich syn urodził się z dwiema bardzo rzadkimi wadami genetycznymi. Ma realną szansę poruszać się bez wózka. Rodzice już dali z siebie wszystko, przeprowadzili wszystkie badania i znaleźli chirurgów gotowych wykonać operacje. Tylko pieniądze stoją im na drodze do szczęścia.

Reportaż można obejrzeć w internecie na TVP VOD. Rodzice Oliwiera szczerze opowiadają o sobie, jak się poznali wiele lat temu. To była miłość od szkolnej ławki. Pokazane są kadry z filmu z ich wesela. Oliwier był ich wymarzonym i wyczekiwanym dzieckiem. Urodził się z wadą, która pojawia się raz na 50 tysięcy urodzeń.

Oliwierka  zgodził się zoperować amerykański lekarz, pochodzący z Florydy doktor Dror Paley, który ma filię swojej kliniki w Warszawie. Pierwsza operacja ma kosztować 400 tys. zł. W przyszłości operacji będzie 8 do 9. Lekarz ortopeda, prof. Wojciech Marczyński, który uczestniczył w programie Elżbiety Jaworowicz, potwierdził, że NFZ tych operacji nie zrefunduje i nie wykonają ich Polscy lekarze ze względu na bardzo złożone wady. Zespół doktora Paleya dysponuje sprzętem, który jest niedostępny dla innych ośrodków. Leczenie musi jednak już teraz się rozpocząć. Każdy może się do tego przyczynić. Podczas programu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na leczenie Oliwierka. Zorganizowana została na portalu www.uratujecie.pl prowadzonego przez Caritas Polska. W ciągu kilku godzin po programie udało się zebrać ponad 8 tys. zł, ale to zaledwie 2 proc. potrzebnej kwoty.

- My uniesiemy ten krzyż, ale dlaczego nasze dziecko ma go nieść przez całe życie? Zrobimy wszystko dla naszego dziecka. Bardzo prosimy, żeby ludzie nam pomogli - mówiła ze łzami w oczach Elwira Kloc, mama Oliwierka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama