Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Mało aktywni, ale z pomysłami

Miesiąc mieli mieszkańcy Chełma na zgłaszanie swoich uwag do zasad budżetu obywatelskiego. Z możliwości tej skorzystało zaledwie kilka osób. Czy niska aktywność mieszkańców wynika z obostrzeń? A może kształt budżetu wreszcie jest taki, jak chcą tego mieszkańcy?
Mało aktywni, ale z pomysłami

Jak poinformował nas dyrektor gabinetu prezydenta, wpłynęło zaledwie osiem ankiet. Mieszkańcy przedstawili w nich swoje sugestie do proponowanych zmian w regulaminie budżetu obywatelskiego, ale też sposobu jego realizacji.

- Nie wiem, dlaczego tak mało osób wzięło udział w konsultacjach, sam jestem zdziwiony, że ta tematyka nie cieszyła się dużym zainteresowaniem - przyznaje Wojciech Wójcik.

Propozycje mieszkańców dotyczyły m.in. zmiany kryteriów stawianych przed wnioskodawcami na etapie składania propozycji projektów, a także ustanowienia dla projektów wybranych do realizacji minimalnej liczby głosów, którą muszą zdobyć w głosowaniu.

W przypadku pierwszego z postulatów chodzi o uproszczenie zasad tak, aby nie zniechęcać wnioskodawców "na starcie" i nie odrzucać od razu projektów bez możliwości konsultowania ich jeszcze z autorem. Drugi z wniosków zdziwił nawet samych urzędników. Jeden z mieszkańców chce bowiem, aby miasto ustaliło liczbę minimalną głosów dla projektów.

- Chodzi o to, aby wprowadzić próg głosowy, po przekroczeniu którego projekt wybrany w głosowaniu zakwalifikowałby się do realizacji. Jakby np. na osiedle wpłynął jeden wniosek, to musiałby zdobyć co najmniej 50 głosów, aby był w ogóle realizowany. Gdyby próg nie został przekroczony, inwestycja musiałaby odpaść  - tłumaczy Wójcik.

Chełmianie chcą też zmian w definicjach "projektu osiedlowego" i "projektu ogólnomiejskiego". Zwłaszcza ta druga budziła w ubiegłym roku sporo kontrowersji. Mieszkańcy byli oburzeni, że projekt ogólnomiejski to tylko taki, który może być realizowany na terenie dwóch osiedli. To wykluczało zgłaszanie niektórych inwestycji, np. budowy ogólnodostępnego kortu tenisowego na jednym z osiedli, z którego korzystać mogliby wszyscy chełmianie.

Ważna sugestią zgłoszoną w ankiecie jest publikacja na bieżąco zadań, które chce realizować miasto, by mieszkańcy nie powielali zgłoszeń. Zdaniem chełmian, trzeba popracować też wciąż nad promocją budżetu i w miarę możliwości zwiększać kwoty przeznaczone na te działania.

Obecnie urzędnicy analizują propozycje pod kątem możliwości wprowadzenia ich do obowiązującego regulaminu. Na tej podstawie przygotowany zostanie projekt uchwały, którego procedowaniem zajmą się miejscy radni. 

- Przedłożenie go radzie miasta planowane jest na jednej z najbliższych sesji - zapowiada Wójcik.

Mimo iż w konsultacjach w sprawie budżetu bierze udział niewiele osób, urzędnicy nadal uważają, że to dobry pomysł i prawdopodobnie ogłoszą je także w przyszłym roku.

- Chcemy, aby budżet partycypacyjny miasta sukcesywnie ewoluował i był proobywatelski. To mieszkańcy wiedzą, czego potrzebują najbardziej, dlatego fundamentem jakichkolwiek zmian powinny być ich postulaty - podkreśla Wójcik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama