Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Cztery oddechy dla Lubelszczyzny

Mowa o czterech postulatach, jakie zdaniem ekologów powinny być wprowadzone do uchwały, nad którą wkrótce głosować będą radni Sejmiku Województwa Lubelskiego. Kampanię antysmogową zainicjowało w naszym regionie Towarzystwo dla Natury i Człowieka, a w Chełmie w promocję włączyło się Stowarzyszenie Werwa.
Cztery oddechy dla Lubelszczyzny

Mają tydzień, aby namówić mieszkańców do działania i przekonać radnych sejmiku do tego, że przepisy, które zawarte zostały w projekcie uchwały, są za mało restrykcyjne. Zdaniem inicjatorów kampanii, projekt przygotowany przez Urząd Marszałkowski nie uwzględnia działań, bez których nie poprawimy stanu powietrza w naszych miastach przez następne 15 lat.

Dlaczego potrzebujemy czterech oddechów? 

- Normy rakotwórczego benzopirenu są co roku przekraczane we wszystkich miastach Lubelszczyzny. Czas więc na konkretne decyzje. Co roku prawie tysiąc osób w województwie przedwcześnie umiera z powodu zapylenia - tłumaczy Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka

 Aktywiści chcą wprowadzenia regionalnych norm dla węgla, ustalenia terminu wymiany pozaklasowych pieców, likwidacji palenisk węglowych w budynkach z dostępem do sieci cieplnej za 5 lat oraz rezygnacji z rekreacyjnych kominków w dni smogowe.

- Chcemy zapisu o wycofaniu z użytku na terenie miast od 2027 roku urządzeń niespełniających norm emisyjnych „ekoprojektu”. Obecnie do uchwały wpisano nakaz likwidacji w 2024 pozaklasowych kotłów centralnego ogrzewania, ale to poprawi sytuację tylko w dzielnicach domków jednorodzinnych. Bez norm dla pieców (m.in. w kamienicach) centra miast będą wciąż zakopcone - tłumaczy Gorczyca.

 Aktywiści proponują, aby sejmik województwa wprowadził regionalne normy jakości dla węgla podobne do tych, jakie wprowadzone zostały w innych województwach, w przeciwnym razie Lubelszczyzna stanie się węglowym śmietnikiem Polski. Kolejny "oddech" to nie kopcić tam, gdzie nie trzeba, czyli zakaz użytkowania pieców i kotłów na węgiel w budynkach z dostępem do sieci CO lub gazowej (za wyjątkiem kominków rekreacyjnych) od 2026 roku.

 W kolejnym postulacie ekolodzy proponują zakaz rekreacyjnego palenia w kominkach w dni, dla których ogłoszono przekroczenie poziomu informowania lub poziomu alarmowego pyłu PM 10, przy czym „rekreacyjne” użytkowanie oznacza instalacje w lokalach wyposażonych w inne źródła ciepła.

 Jak wesprzeć akcję?

- Możemy pisać maile do radnych wojewódzkich z żądaniem uwzględnienia powyższych postulatów w przygotowywanej uchwale. Uchwała będzie głosowana w poniedziałek 22 lutego, więc czasu mamy mało - zachęca Grzegorz Gorczyca. Adresy mailowe dostępne są m. in. na fb stowarzyszenia Werwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Dżejms Din 16.02.2021 18:09
To propozycje to nawet nie półśrodki, ale ruchy pozorne. Nikt nie chce powiedzieć tego głośno, ale powietrze w mieście i okolicach naprawić można wyłącznie radykalnymi posunięciami, czyli zakazem spalania czegokolwiek w domowych i przydomowych piecach połączonym z programem dofinansowania rozpisanym na kilka lat. Wprowadzić zakaz od dziś za 5 lat, zaoferować szerokie wsparcie w pozyskiwaniu środków, pisaniu wniosków, może powalczyć o większe środki na przejście na gaz i prąd na poziomie samorządu, oczywiście przy współudziale OZE, może dołączyć do tego termomodernizację itd. itp. i za 5 lat mamy spokój. Natomiast zakaz palenia "rekreacyjnego" albo zakaz palenia, gdy się już ma instalację gazu... Panowie, czasu Wam nie szkoda na walkę ze zmyślonymi problemami?

ReklamaReklama Apostoł
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama