Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Rachunki za ciepło zmroziły mieszkańców

750 zł - tyle za ogrzewanie za grudzień musiała zapłacić jedna z rodzin mieszkających przy Lubelskiej 50. Lokatorzy kolejnej miejskiej kamienicy są wstrząśnięci wysokością rachunków z MPEC. Urzędnicy tłumaczą, że to nie podwyżka tylko urealnienie kosztów.
Rachunki za ciepło zmroziły mieszkańców

- Wcześniej płaciliśmy za ciepło ok. 300 zł miesięcznie. W listopadzie dostaliśmy do zapłaty ponad 530 zł, a w grudniu 750 zł. Nie rozumiemy, na jakiej podstawie tak drastycznie wzrosły nasze rachunki. Nie można szukać oszczędności w spółce kosztem ludzi! - denerwuje się nasza rozmówczyni.

Mieszkańcy kamienicy tłumaczy, że według ich wyliczeń, spółka zafundowała im podwyżkę na poziomie 120 proc. Na dodatek, jak się dowiedzieli, w innych częściach miasta 1 dżul jest o wiele tańszy niż u nich.

- Z czego to wynika? W blokach TBS dżul kosztuje 53 zł, a u nas wychodzi ponad 150 - tłumaczy nasza Czytelniczka. - Poza tym nikt nas nie uprzedził, że będziemy mieli aż tak wysokie rachunki. Różnica jest bardzo duża. Nie stać nas po prostu na taki wydatek, bo niektórym zabraknie na jedzenie. Wiem, że jedna z sąsiadek ma niedopłatę rzędu 1500 zł. Przecież nie mamy tylko rachunków za ciepło.

Pod koniec tygodnia mieszkańcy zorganizowali się, zebrali podpisy wśród sąsiadów i złożyli pismo do MPEC, że nie zgadzają się na takie koszty za ogrzewanie. Podobno pracownicy spółki wyjaśnili im, że kolejne rachunki będą już niższe.

Tymczasem urzędnicy z gabinetu prezydenta zapewniają, że Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie nie podniosło cen za usługę dostarczenia energii cieplnej do nieruchomości przy ul. Lubelskiej 50 ani żadnej innej na terenie miasta. Spółka urealniła jedynie kwoty zaliczek, które do maja 2020 były niedoszacowane.

- MPEC prowadzi działania w ramach kompleksowego programu uszczelniania systemu opłat za ciepło, którego dotychczasowe funkcjonowanie nie przewidywało rozliczenia faktycznego zużycia według wskazań liczników, a jedynie pobieranie nieadekwatnych do kosztu zużytego ciepła zaliczek - tłumaczą urzędnicy. - System ten był krzywdzący wobec osób płacących według realnego zużycia, które zmuszone były do pokrywania strat ponoszonych przez MPEC, wynikających z niepobierania przez spółkę należnych jej opłat.

Spółka podobno ma iść mieszkańcom na rękę i duże kwoty rozkładać na raty, jeśli taka oczywiście będzie ich wola. Urzędnicy zapewniają też, że w 2021 roku wszystkie rozliczenia będą od początku prowadzone w rzetelny i sprawiedliwy sposób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama