Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Doświadczony obrońca dołącza do Chełmianki

Trzecioligowa Chełmianka dokonała pierwszego wzmocnienia w zimowym okienku transferowym. Do drużyny trenera Tomasza Złomańczuka dołączył Michał Budzyński. I nie chodzi tutaj o byłego zawodnika Włodawianki Włodawa, który we wcześniejszych sezonach występował już w biało-zielonych barwach, a o doświadczonego defensora Lewartu Lubartów.
Doświadczony obrońca dołącza do Chełmianki

12 stycznia piłkarze Chełmianki rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej, która w tym roku startuje wyjątkowo wcześnie, bo już pod koniec lutego.

- Rozpoczęliśmy je testami wydolnościowymi i szybkościowymi, aby sprawdzić, na jakim poziomie znajdują się poszczególni zawodnicy. Pozwoli to również ułożyć plan treningowy na dalszą część przygotowań – mówi Tomasz Złomańczuk, trener Chełmianki. - Warunki do treningów mamy bardzo dobre. Klub stanął na wysokości zadania. Trenujemy nie tylko w Chełmie, ale także w Lublinie, gdzie mamy do dyspozycji pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią – dodaje szkoleniowiec.

Z ekipą biało-zielonych trenuje kilku nowych graczy. Wśród nich jest m.in. Michał Budzyński. W poprzednich sezonach zawodnik o takim samym imieniu i nazwisku występował już w Chełmiance. Tym razem nie chodzi jednak o byłego piłkarza Włodawianki, grającego na pozycji pomocnika lub napastnika, a o doświadczonego 32-letniego obrońcę Lewartu Lubartów. W środę piłkarz podpisał umowę z chełmskim trzecioligowcem.

- Cieszymy się z pozyskania tak doświadczonego obrońcy, który ma za sobą występy w I i II lidze (w barwach Wisły Puławy). Biorąc pod uwagę absencje Przemysława Kanarka i Dawida Salewskiego, transfer defensora był naszym priorytetem – mówi trener Złomańczuk.

Jeśli chodzi o Kanarka, w grudniu zawodnik ten złamał rękę i do zajęć wróci najwcześniej na przełomie stycznia i lutego. Z kolei młody wychowanek Niedźwiadka Chełm miał wypadek samochodowy, dlatego jego przerwa w grze może być zdecydowanie dłuższa. Na ból w kolanie narzeka również Michał Wołos. Zawodnik jest już po rezonansie. Obecnie czeka na wynik badania, po którym wyjaśni się, czy także w jego przypadku nie będzie konieczna dłuższa przerwa.

Zimowe przygotowania z zespołem Chełmianki rozpoczął także snajper czwartoligowego Powiślaka Końskowola Jarosław Milcz. W rundzie jesiennej, w 19. kolejkach ligowych zdobył on siedemnaście goli, stąd zainteresowanie ze strony biało-zielonych. 25-letni napastnik był już zapraszany do Chełmianki na testy, kiedy drużynę prowadził Artur Bożyk (Milcz występował wówczas w Lubliniance Lublin). Temat szybko jednak upadł, bo zawodnik złamał rękę.

Wśród testowanych przez Chełmiankę zawodników są także: Jakub Kawalec z Włodawianki Włodawa (25 lat, napastnik) oraz dwaj młodzieżowcy: Krzysztof Rybak (20 lat, pomocnik) i Hubert Giletycz (19 lat, pomocnik) z Lublinianki Lublin. Trener Złomańczuk wielokrotnie podkreślał, że jednym z celów w zimowym okienku transferowym będzie znalezienie napastnika, który mógłby podjąć rywalizację z Pawłem Myśliwieckim. Stąd też zainteresowanie Kawalcem (w rundzie jesiennej zawodnik zdobył dla Włodawianki dziewięć bramek), czy też wcześniej wspominanym Milczem.

Jeszcze w trakcie pierwszej części sezonu głośno mówiło się, że do Chełma może powrócić 24-letni Mateusz Kompanicki. Piłkarz ten występował w biało-zielonych barwach przez 2,5 roku (w latach 2016-2019, kiedy szkoleniowcem drużyny był Artur Bożyk). Z Chełmianki popularny „Kompan” trafił do drugoligowego GKS-u Katowice. Spędził tam jednak tylko pół roku. Po tym czasie przeniósł się do Błękitnych Stargard (II liga), ale i tam długo miejsca nie zagrzał. Latem 2020 roku Kompanicki wrócił do Katowic, ale występował głównie w rezerwach GKS-u (liga okręgowa). W ostatnim czasie chełmscy działacze podjęli próbę ponownego ściągnięcia do siebie 24-latka, ale ten ostatecznie zdecydował się na podpisanie umowy z Avią Świdnik.

Dobrą wiadomością dla sympatyków Chełmianki jest to, że żaden z zawodników z dotychczasowej kadry nie zgłaszał chęci odejścia. Niewykluczone jednak, że któryś z nich zostanie wypożyczony do innego klubu. Mowa tutaj oczywiście o graczach, którzy otrzymywali mniej minut na grę.

Pierwszy mecz kontrolny Chełmianka miała rozegrać w sobotę (23 stycznia) z Powiślakiem Końskowola. Ze względu na rządowe obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa czwartoligowiec nie mógł przystąpić do tych zawodów, dlatego sparing nie doszedł do skutku. W najbliższą środę biało-zieloni zmierzą się za to z Hetmanem Zamość (w Zamościu). Z kolei w kolejnych tygodniach zagrają: z Górnikiem Łęczna (30 stycznia w Lubartowie), Pogonią Siedlce (3 lutego w Białej Podlaskiej), Avią Świdnik (6 lutego w Świdniku), Lewartem Lubartów (13 lutego w Lubartowie) oraz Bronią Radom (20 lutego w Radomiu). Inauguracja rundy wiosennej w grupie czwartej III ligi planowana jest na 27/28 lutego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama