Amator cudzych pieniędzy niebawem stanie przed sądem. Najpierw okradł koleżankę z pracy. Jedna z pracownic supermarketu w Chełmie zorientowała się, że ktoś zabrał z jej portfela kartę bankomatową. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży 15 października. Do zdarzenia tego doszło w pomieszczeniu służbowym. Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili i zatrzymali sprawcę. Okazało się, że to pracujący razem z pokrzywdzoną 29-latek z gminy Chełm. Policjanci w miejscu jego zamieszkania znaleźli i zabezpieczyli skradzioną kartę bankomatową. Zdążył jednak wcześniej zatankować i zrobić drobne zakupy. Wydał 350 zł. Usłyszał już zarzuty w tej sprawie.
Ten sam mężczyzna oskarżony też został o kradzież pracownikowi jednego z komisów samochodowych portfela z pieniędzmi, kartą bankomatową i dokumentami. Jak sam przyznał, wykorzystał okazję.
- Na interwencję 20 października skierowani zostali policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego, którzy na miejscu zatrzymali 29-letniego mieszkańca gminy Chełm. Znaleźli przy nim skradziony portfel. W rozmowie z funkcjonariuszami powiedział, że leżał na wierzchu i to skłoniło go do kradzieży – mówiła zaraz po zdarzeniu komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.
Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Napisz komentarz
Komentarze