Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Nasz człowiek na festiwalu w Gdyni

Piotr Stelmaszczuk, współtwórca Dyskusyjnego Klubu Filmowego Rewers w Chełmie, oceniał w tym roku filmy podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Był jednym z trzech członków jury Polskiej Federacji DKF, którzy nagrodzili wybrany film nagrodą zwaną Don Kichotem.
Nasz człowiek na festiwalu w Gdyni

- Zadaniem naszego jury było wybranie filmu z rekomendacją dla DKF-ów. My nie wybieraliśmy najlepszego filmu, tylko taki, który naszych widzów skłoni do refleksji, zastanowienia i dyskusji - tłumaczy Piotr Stelmaszczuk, specjalista do spraw kina w ChDK, prezes DKF Rewers.

Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni miał w tym roku formę pokazów on-line. Odbywały się na platformie festiwalowej, w wirtualnych salach kinowych, zgodnie z ustalonym harmonogramem projekcji.

- Platforma festiwalowa umożliwiała ponadto oglądanie konferencji prasowych z udziałem twórców, dawała też dostęp do wydarzeń towarzyszących: debat, spotkań, webinariów i innych - wyjaśnia Stelmaszczuk.

Na platformie on-line dostępne były wybrane filmy konkursowe oraz dodatkowe materiały multimedialne. W związku z ograniczeniami licencyjnymi nie można było, niestety, pokazać on-line szerokiej publiczności wszystkich filmów z konkursu głównego.

- Chodzi o to, że niektórzy dystrybutorzy są już związani umowami z innymi platformami VOD. Z kolei dystrybutorom tych filmów, które jeszcze nie miały premiery kinowej, zależy, by zachować tradycyjną kolejność, zgodnie z którą najpierw są pokazy na wielkim ekranie, a dopiero później inne formy dystrybucji - tłumaczy nasz rozmówca.

Do konkursu głównego zgłoszono 14 filmów.  Jak zdradza nam chełmianin, w konkursie głównym znalazły się bardzo zróżnicowane pozycje. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników przekonywał, że trudno w tym roku będzie jednoznacznie ocenić, który film zasługuje na główną nagrodę, więc jury konkursu nie będzie miało łatwego zadania. Jak zawsze jednak udało się...

Po raz pierwszy w historii festiwalu nagrodę dla najlepszego filmu otrzymała pełnometrażowa animacja. Laureatów Złotych i Srebrnych Lwów, a także nagród indywidualnych ogłoszono podczas Gali, która odbyła się w ubiegły weekend. „Złote Lwy” otrzymał film animowany „Zabij to i wyjedź z tego miasta”, „Srebrne Lwy” dostał „Sweat”, a  „Złotym Pazurem” w kategorii „Inne Spojrzenie” wyróżniony został film „Magnezja".

Don Kichota, przyznawanego przez Polską Federację DKF, otrzymał film Iwony Siekierzyńskiej "Amatorzy". Ten sam film dostał też Nagrodę Stowarzyszenia Kin Studyjnych.

O czym są "Amatorzy"? Historia zaczyna się w momencie, kiedy teatr Krzyśka „Biuro Rzeczy Osobistych”, tworzony przez niepełnosprawnych intelektualnie aktorów, wygrywa festiwal. Nagrodą ufundowaną przez zawodowy teatr jest możliwość zrealizowania spektaklu. Wielka radość, wielka szansa, wielkie oczekiwania. Krzysiek z aktorami właśnie pracują nad nową sztuką "Grek Zorba". Wspaniale byłoby wystawić ją na prawdziwej scenie. Okazuje się jednak, że dyrektor teatru, oferując im współpracę, stawia określone warunki...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama