Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Podwyżka dla prezydenta była formalnością

Radni podjęli uchwałę w sprawie wzrostu wynagrodzenia prezydenta Chełma o dodatek stażowy. Nie mieli za bardzo wyjścia, bo przecież dodatek ten mu się należy, zgodnie z ustawą.
Podwyżka dla prezydenta była formalnością

Dotychczas wynagrodzenie prezydenta składało się z trzech części: poborów zasadniczych, dodatku funkcyjnego i specjalnego. Od nowego roku dojdzie jeszcze dodatek stażowy, co wynika z ustawy o pracownikach samorządowych. W związku z tym wynagrodzenie prezydenta wzrośnie o 250 zł brutto. Prezydent Chełma zarabiał dotychczas 9 tys. 940 zł brutto, od stycznia będzie to 10 tys. 190 zł brutto, czyli 7 tys. 274 zł netto.

Uchwała nie wzbudziła emocji wśród radnych, bo przecież jej podjęcie było jedynie formalnością. Przy okazji jednak radny Dariusz Grabczuk dopytywał o podwyżki dla pracowników urzędu.

- Wynagrodzenia pracowników urzędu nie są zbyt wysokie. Uważam, że jakaś podwyżka im się należy - wyjaśnił radny. Odpowiedzi nie uzyskał, gdyż jak stwierdził przewodniczący rady Longin Bożeński, głos zabrał nie na temat. Szef rady nie dopuścił też do głosu wiceprezydenta Janusza Cieszyńskiego, który chciał odnieść się do zapytania Grabczuka.

W związku z tym głos zabrał radny Tomasz Kazimierczak, który zaproponował wprowadzenie do porządku obrad punktu "sprawy różne i wniesione". Radni mogliby zadawać pytania ważne, ale nie związane z podejmowanymi uchwałami, bo teraz nie mają takich możliwości. - Oczywiście mamy możliwość załatwienia tych rzeczy na komisjach, ale na sesjach już nie - zauważył radny. - Dlatego bardzo proszę o przemyślenie tego przez pana przewodniczącego.

- Nowela ustawy o samorządzie zmieniła formalny układ posiedzeń i dlatego teraz w posiedzeniach plenarnych nie występuje ten punkt. Sesje zajmują się wyłącznie sprawami merytorycznymi, natomiast radni mają cały katalog możliwości do odnoszenia się w każdej sprawie. Są to punkty na komisjach, są to interpelacje pisemne, zapytania do organów w interesujących radnych sprawach - stwierdził Longin Bożeński. - Ustawodawca bardzo rozsądnie podszedł do tej sprawy, eliminując, że tak powiem, nadmierną i rozpasaną czasami dyskusję polityczną na obradach plenarnych, która niejednokrotnie występowała w punkcie sprawy różne i wniesione.

Na tym temat zakończono.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama