Apogeum problemów technicznych miało miejsce podczas ostatniej sesji i komisji. Rada miasta, zamiast obradować od godz. 12.30, zaczęła sesję przed godz. 16. Łączność na posiedzeniach komisji była - zdaniem uczestników - tragiczna. Dlatego właśnie pięciu radnych KO, na czele z przewodniczącym Markiem Sikorą, postanowili oficjalnie zaapelować do przewodniczącego Longina Bożeńskiego.
- Problem ten był już podnoszony przez radnych ze wszystkich klubów i radnych niezrzeszonych po doświadczeniach wcześniejszych posiedzeń. Mimo obietnic zajęcia się sprawą, nie zauważamy żadnej poprawy, czego dowodem jest fatalna łączność utrudniająca sprawny przebieg posiedzeń komisji stałych w dniu 24 listopada 2020 r. i w konsekwencji opóźnienie rozpoczęcia sesji rady miasta w tym dniu o 3 godziny (...). Ponadto mieszkańcy miasta byli pozbawieni możliwości śledzenia na żywo obrad połączonych komisji oświaty kultury i sportu oraz rodziny zdrowia i ochrony środowiska. Taka sytuacja też nie powinna mieć miejsca - czytamy w piśmie Koalicji Obywatelskiej.
Jak tłumaczą radni opozycji, zamiast skupić się na merytorycznej dyskusji, musieli walczyć, na szczęście przy wsparciu bardzo pomocnych informatyków, aby problemy techniczne nie pozbawiły ich możliwości aktywnego udziału w pracach komisji czy podczas sesji.
- Wyrażamy głęboką nadzieję, że pan przewodniczący dołoży wszelkich starań, by podczas już najbliższych posiedzeń komisji stałych oraz sesji radni nie byli zmuszeni rozpoczynać swoich wystąpień od zapytań „czy mnie słychać … ? czy mnie widać … ?” - podsumowują swoją interpelację radni opozycji.
Czy uda się wreszcie pokonać problemy techniczne, przekonamy się zapewne za kilka tygodni. Przez radą bardzo ważna sesja - budżetowa, dobrze byłoby, aby przebiegała bez zakłóceń.
Napisz komentarz
Komentarze