Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura ma już gotowy. Jak ustalili śledczy, 42-latka z Chełma od grudnia 2018 r. do maja tego roku znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoimi małoletnimi dziećmi. Piła w ich obecności alkohol, a potem urządzała awantury. Wpadała w szał, obrzucała syna i córkę słowami wulgarnymi i obelżywymi, nie dawała im spać w nocy, zdarzało się nawet, że wyganiała córkę z domu. Na dodatek syna uderzyła dwa razy w twarz.
Według ustaleń prokuratury nie zajmowała się nimi należycie – nie przygotowywała im posiłków, nie kupowała ubrań. Doszło nawet do tego, że córka musiała się przeprowadzić do babci.
Oskarżona o dręczenie dzieci kobieta nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Niebawem będzie jednak musiała tłumaczyć się przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze