Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

To miasto! A gorzej niż na wsi

- Drogowcy zerwali asfalt na naszej uliczce dojazdowej i o nas zapomnieli - skarżą się mieszkańcy ulicy Rejowieckiej. Gdy padał deszcz, ich samochody wyglądały jak po rajdzie terenowym.
To miasto! A gorzej niż na wsi

Nie ma chodników, nie ma asfaltu. Cała uliczka dojazdowa po deszczu tonie błocie. Na wybojach można połamać resory, zniszczyć miskę olejową. To nie łąka ani zapomniana wieś - ale dojazd do ulicy Rejowieckiej.

- Od samego początku remontu ulicy Rejowieckiej mamy problemy z wyjazdem z posesji. Do tej pory jednak jakoś się udawało. Niedawno było dramatycznie, a potem trochę drogę wyrównano. Nie na długo to wystarczy, do pierwszych deszczów - mówią nasi Czytelnicy.

Problem dotyczy uliczki jednokierunkowej od stacji ratownictwa medycznego w kierunku ronda i wiaduktu. Korzystają z niej mieszkańcy nie tylko tego odcinka ulicy Rejowieckiej, ale także bocznych ulic Żabiej i Bocianiej. Boją się, co będzie zimą, gdy spadnie śnieg lub deszcz, a ziemia nie będzie zmarznięta. Czy drogę gruntową ktoś odśnieży?

- Droga jest pełna dziur. Przez to jeździmy pod prąd, byleby się z niej wydostać. Nie ma innego wyjścia - poskarżyli się nam mieszkańcy ulicy Rejowieckiej. Ich zdaniem wykonawcy remontu powinni pracować na krótkich odcinkach i kończyć je jak najszybciej, a nie w jednym czasie rozkopywać wszystkie uliczki jednokierunkowe.

- My doskonale rozumiemy, że remont wiąże się z utrudnieniami, ale powinien mieć jakieś ramy czasowe. Kilka miesięcy temu, zerwano część chodnika, potem go całkiem rozkopano. Jeździliśmy po  dziurach. Od około miesiąca nie ma już asfaltu. Tracimy cierpliwość - mówią kierowcy.

Urząd miasta na te skargi odpowiada, że przecież trwa remont drogi krajowej nr 12, jednej z największych inwestycji realizowanych przez miasto w ostatnich latach. Utrudnienia są niestety nieodzowne. Na czas przebudowy wykonawca zobowiązany jest do zapewnienia mieszkańcom dojazdu do posesji - szczególnie w czasie złych warunków atmosferycznych.

- Wykonawca, firma Budimex, informuje, że ta droga serwisowa - o ile pozwolą na to warunki atmosferyczne - zostanie wykonana do końca roku. Nawierzchnia drogi, ze względu na znajdujące się pod nią przyłącza, zostanie zrobiona z kostki brukowej - zapewnia Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kasia 02.12.2020 12:41
Tym ludziom zawsze coś nie tak. Jak nie budują żle tak budują też żle

miejscowy 02.12.2020 10:36
Nie robili, źle. Robią też źle. Typowe polaczki. Nikt i nigdy takiemu nie dogodzi. Moja propozycja, niech idzie się i utopi, póki Uherka nie zamarzła i nie zużywa niepotrzebnie powietrza.

Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama