Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Spłonął po zderzeniu ze słupem i Lewiatanem

Kierowca i pasażer uszli z życiem, ale samochód spłonął doszczętnie. Ich volkswagen skosił dwie latarnie i uderzył w sklep Lewiatan przy ul. 11 Listopada.
Spłonął po zderzeniu ze słupem i Lewiatanem

To skutki ułańskiej fantazji 20-letniego chełmianina, który w sobotę w nocy wyjechał samochodem na ulicę, mimo że wcześniej pił alkohol. Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca najpierw uderzył w słup oświetleniowy i ogrodzenie posesji. Następnie zahaczył o elewację sklepu i zatrzymał się na drugiej latarni.

- Kierowca wysiadł o własnych siłach i pomógł wydostać się swojemu pasażerowi. Chwilę później samochód się zapalił. Badanie stanu trzeźwości 20-latka wykazało niecałe pół promila alkoholu w jego organizmie. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - informuje sierż. Angelika Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Volkswagen spłonął doszczętnie. Kierowca i pasażer, poza ogólnymi potłuczeniami, nie odnieśli większych obrażeń. 20-latek będzie najprawdopodobniej odpowiadał za wykroczenie polegające na kierowaniu pojazdem po spożyciu alkoholu. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji. Czy pokryje także wyrządzone szkody? Dwie latarnie to prawdopodobnie koszt  3-4 tysięcy złotych. Do tego trzeba doliczyć naprawę zniszczonego parkanu i elewacji sklepu.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
sie_od_uczy 02.12.2020 13:00
uuuu straszna kara

miejscowy 02.12.2020 10:45
Dwie latarnie to koszt ponad 10.000 złotych. Nie znam wykonawcy, który zrobił by to za 3-4 tysiące. Za każdym razem to sprawca powinien wykonać to na własny koszt. Niestety w Polsce bandyta ma większe prawa niż poszkodowany.

Waldek. 02.12.2020 09:37
Młody i głupi ! Chciał się popisać przed kolegami !!

Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama