Kierowcy, którzy natknęli się na blokadę natychmiast zadzwonili do naszej redakcji.
- Lubelską nie da się przejechać, bo pełno tu policji. Wybebeszają jakiś samochód! Czegoś szukają - relacjonował nam jeden z nich.
Akcja tajniaków przy ul. Lubelskiej, kiedy chełmianie po południu tłumnie ruszyli do Galerii Chełm na weekendowe zakupy, trwała kilka godzin. Policjanci operacyjni w kominiarkach zatrzymali samochód, który dokładnie przeszukali. Centymetr po centymetrze przeczesali wnętrze auta i bagaże pasażerów. Jak udało się nam dowiedzieć, jedna osoba miała narkotyki.
Chełmska policja w ogóle nie chciała na ten temat rozmawiać z mediami. Odesłała w tej sprawie do komendy wojewódzkiej. Zespół prasowy KWP w Lublinie potwierdził, że funkcjonariusze tamtejszego wydziału kryminalnego byli zainteresowani szczególnie jedną z osób z zatrzymanego samochodu.
- Czynności były wykonywane wobec osoby poszukiwanej, która jest mieszkańcem województwa lubelskiego. Funkcjonariusze ujawnili przy nim narkotyki. To wszystko, co można w tej chwili powiedzieć - poinformowała nas w sobotę podkom. Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Osoby, które przyglądały się działaniom zamaskowanych funkcjonariuszy, opowiadają, że zgarnęli oni kilku mężczyzn i przez parę godzin przeszukiwali samochód, którym podróżowali. Sprawdzano na miejscu zawartość ich toreb. Podobno tajniacy zabezpieczyli m.in. laptopa.
Napisz komentarz
Komentarze