Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Stracił stanowisko wójta, nie chciał stracić telefonu

Choć było go stać na lepsze i droższe urządzenia, po przegranych wyborach najwyraźniej trudno było mu się rozstać z wartym kilka tysięcy złotych telefonem służbowym. Początkowo Wiesław R. przekonywał, że aparat został zniszczony, ale w końcu zwrócił go w całkiem dobrym stanie. W ubiegłym tygodniu sąd skazał go za przywłaszczenie mienia i przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Wyrok nie jest prawomocny.
Stracił stanowisko wójta, nie chciał stracić telefonu

Autor: Fot. ilustracyjne (Pixabay)

Z orzeczenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Krasnymstawie wynika, że Wiesław R. otrzymał karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 3 tys. zł grzywny (200 stawek dziennych po 15 zł).

Akt oskarżenia trafił do sądu we wrześniu ubiegłego roku. Prokuratura Rejonowa w Krasnymstawie postawiła wówczas Wiesławowi R. dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego, co jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Drugi czyn to przywłaszczenie rzeczy powierzonej, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat za kratkami.

Oskarżony składał wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie mógł zwrócić uszkodzonego aparatu, bo mógłby w ten sposób narazić kogoś na pokaleczenie palców. W trakcie postępowania okazało się, że telefon jest sprawny i nie stwarza żadnego zagrożenia.

Śledczy doszli do wniosku, że były wójt wprowadził ówczesnych podwładnych w błąd, gdy przekonywał ich o niesprawności urządzenia i nakazał im zdjęcie go z ewidencji mienia gminnego. W ten sposób próbował wymusić poświadczenie nieprawdy. Być może sprawa przybrałaby inny obrót, gdyby aparat wart 2,9 tys. zł rzeczywiście nie działał. Okazało się jednak inaczej.

Stroną pokrzywdzoną w postępowaniu był Urząd Gminy Leśniowice. Po przegranych wyborach były wójt złożył oświadczenie (podpisane przez pracowników gminy), że jego telefon służbowy został przejechany przez samochód i nie nadaje się do użytku. Do urzędu zdana została jedynie karta sim, ale bez rzekomo uszkodzonego aparatu. Ostatecznie urządzenie zostało zdjęte z ewidencji mienia gminnego.

Nieprawidłowości wyszły na jaw, gdy nowe władze zarządziły inwentaryzację i zaczęły sprawdzać stan majątku. Audyt wykazał, że skoro telefon został zniszczony, to były wójt powinien zwrócić za niego pieniądze. Wynikało to wprost z wewnętrznych regulaminów urzędu.

Gdy urząd gminy wysłał do byłego wójta żądanie zapłaty, odpowiedź była odmowna. Wiesław R. miał stwierdzić, że aparat został uszkodzony, gdy wypadł mu z kieszeni podczas wchodzenia na dach remizy. Kiedy sprawa została skierowana do prokuratury i Wiesławowi R. zajrzało w oczy widmo odpowiedzialności karnej, zwrócił telefon w całkiem dobrym stanie. Można było z niego dzwonić i działały wszystkie aplikacje.

W trakcie postępowania został zabezpieczony majątek byłego wójta w kwocie 1,5 tys. zł na poczet grożącej kary. Wiesław R. złożył zażalenie na to postanowienie, ale sąd podtrzymał decyzję prokuratora.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobkówAutor komentarza: loloTreść komentarza: zakaz wyprzedzania na przejściu to dla nich obce pojęcie tak samo jak poprawne używanie kierunkowskazówData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:13Źródło komentarza: Chełm. On nie ustąpił, ona jechała za blisko. Posypały się mandatyAutor komentarza: anonimTreść komentarza: tak to jest jak młodzi nieopowiedzialni ludzie , wsiadają do maszyny której mocy i potencjału nie potrafią zrozumiećData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:04Źródło komentarza: Krasnystaw. Zderzenie dwóch aut na Rejowieckiej. Kierowca mazdy wymusił pierwszeństwo
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama