Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Spoty zamiast przepisów

Długo oczekiwane przez pieszych przepisy dające im pierwszeństwo po raz kolejny stoją pod znakiem zapytania. Choć miały wejść w życie 1 lipca, to do tej pory nie ma w tej kwestii konkretów. Rządzący mają jednak inny pomysł na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Chcą edukować kierowców za pomocą spotów.
Spoty zamiast przepisów

W grę wchodzą niemałe pieniądze, ponieważ ok. 500 tys. zł na samą produkcję, a następnie emisje w mediach i na telebimach, które pochłoną kwoty liczone już w milionach. Czego będą dotyczyły spoty? Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury, zostaną one podzielone tematycznie. Jedne będą dotyczyć przestrzegania limitów prędkości na drodze i dostosowywania jazdy do panujących warunków. Inne mają poruszać temat bezpieczeństwa pieszych, ale również ich nieodpowiedzialnego zachowania, np. przebiegania przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Zdaniem resortu, takie spoty mają skłonić obie grupy użytkowników dróg do refleksji i większej czujności. Trudno powiedzieć, czy sprawdzi się to w praktyce. Zwłaszcza, że nie jest to pierwsza tego typu kampania w naszym kraju, a Polska od wielu lat znajduje się w niechlubnej europejskiej czołówce wysokich statystyk śmiertelności na drogach.

Cisza zapadła również w kwestii przepisów, w myśl których kierowcy mieli tracić prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym. W międzyczasie pojawiły się nawet propozycję, aby na wszystkich rodzajach dróg wprowadzić cofanie uprawnień za dwukrotne przekroczenie prędkości. O ile jednak w terenie zabudowanym miałoby to rację bytu, o tyle w przypadku autostrad trzeba by było jechać... 280 km/h, żeby pożegnać się z prawem jazdy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama