- Bezdomny czy nie, wszystko jedno, to nadal człowiek. Tak nie wolno traktować ludzi! - oburzają się chełmianie. Niektórzy uważają, że pracownik baru pobił bezdomnego, bo ten nie chciał opuścić lokalu. Gdy wzywali pogotowie, poszkodowany mocno krwawił.
- To nie tak. Ja go nie uderzyłem. Sam potknął się na schodach - broni się pracownik baru. Zdarzenie miało miejsce podczas drugiej zmiany w lokalu w piątek po godz. 19.50. Przyszedł ten mężczyzna i zaczął zaczepiać klientów. Dosiadał się do nich, prosił "daj pieniądze". Nas też zaczepiał i przeklinał - tłumaczy się mężczyzna pracujący w barze.
- To jest miejsce, gdzie ludzie jedzą, a on śmierdział i był pijany. Nie chciał sam wyjść. Używał słów na k... Przewracał się - tłumaczy się obsługa baru.
Ludzie, którzy obserwowali to zajście z ulicy, uważają że nadużyto siły wobec bezdomnego. Ktoś nawet nagrał to telefonem komórkowym. Widać na nim, jak słaniający się na nogach mężczyzna zostaje wypchnięty z lokalu, a następnie przewraca się i mocno uderza głową o bruk. Filmik został przekazany do naszej redakcji.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie, że mężczyzna spadł ze schodów i krwawi. Wezwane zostało pogotowie. Funkcjonariusze udzielali wsparcia pogotowiu i byli tam tylko w takim charakterze - mówi Ewa Czyż, rzeczniczka chełmskiej policji.
Poszkodowanego mężczyznę funkcjonariusze pouczyli o możliwości złożenia zawiadomienia. Sprawa na tym by się zakończyła, gdyby nie nagrany filmik...
Napisz komentarz
Komentarze