Ciało kobiety w stanie rozkładu znaleziono w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Kolejowej. W jaki sposób zmarła – ustalają śledczy.
W piątek (3 marca) po godzinie 20, 62-letnia kobieta zawiadomiła policję, że dokonała makabrycznego odkrycia - jej 46-letnia córka leży martwa w mieszkaniu.
Zeznała, że nie widziała jej już od dwóch tygodni. Zaniepokojona rodzina postanowiła więc sprawdzić, czy kobiecie nie stało się coś złego. Tym bardziej, że miewała ona problemy z alkoholem. Po wyważeniu drzwi okazało się, że 46-latka nie żyje i to najprawdopodobniej już od kilku dni.
Wstępnie śledczy wykluczyli udział innych osób w zdarzeniu. Przyczynę zgonu być może ustali sekcja zwłok.
Zobacz też: Samobójstwo w szpitalnej łazience...
Napisz komentarz
Komentarze