Jak ustalili śledczy, gehenna kobiety mogła trwać od czerwca ub. r. do 12 maja tego roku. Znęcał się nad nią nie tylko psychicznie, wyzywając i rzucając pod jej adresem obelżywe słowa. Bił ją pięściami po głowie i ciele, kopał do tego stopnia, że dwa razy straciła przytomność.
Był wyjątkowo agresywny i brutalny – łapał ją za głowę i podtapiał w wannie, raził paralizatorem, strzelał w nią z pistoletu na kulki. 12 maja uderzył ją butelką w kość piszczelową, szkło się rozprysło, więc miała rany.
Tego dnia zdesperowana kobieta wezwała policję na interwencję. Mężczyzna został zatrzymany. Musi się teraz pilnować, bo jest pod dozorem policji. Niebawem zasiądzie też na ławie oskarżonych.
Napisz komentarz
Komentarze