Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Drogówka uzbraja się w... testery

Niemal wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że największą zmorą krajowych dróg są pijani kierowcy. Jednak, jak pokazują policyjne statystyki, coraz więcej zmotoryzowanych siada do samochodu, będąc pod działaniem nie tylko alkoholu, ale i narkotyków. Policja przygotowuje odsiecz.
Drogówka uzbraja się w... testery
Liczba kierowców wsiadających za kółko po zażyciu narkotyków rośnie lawinowo. W 2016 r. wyłapano ich 1147, w minionym roku o prawie 400 więcej. Dla porównania, statystyki dotyczące pijanych zmotoryzowanych zmalały w 2017 r. o ponad 10%. Nie są znane dokładne liczby wypadków spowodowanych przez osoby po narkotykach, ponieważ są one zestawiane razem z nietrzeźwymi. 
Policja planuje jeszcze skuteczniej walczyć z takimi osobami, zakupując kolejne elektroniczne narkotesty. W tym roku na wyposażeniu drogówki będzie ich 213. Ponadto, mundurowi otrzymają także ponad 3000 jednorazowych kaset niezbędnych do ich działania. Do tego dochodzą jeszcze stale zakupowane jednorazowe narkotesty przesiewowe o półrocznej dacie ważności. 
Wielu kierowców uważa, że kierowanie autem pod wpływem narkotyków i pod wpływem alkoholu ma podobne skutki, ale tak nie jest. Alkohol spożyty nawet w dużej ilości zazwyczaj znika z organizmu po upływie doby. Środki odurzające natomiast potrafią być wykryte policyjnym testerem nawet... 14 dni po ich zażyciu. Kara dla takiego kierowcy jest ustalana na podstawie analizy próbki krwi, ponieważ w Polsce nie obowiązują dozwolone limity stężenia narkotyków. Nowe testery mają znacząco wpłynąć na zredukowanie liczby nieodpowiedzialnych kierowców.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama