Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Awantura u progu roku szkolnego

Nauczyciele I LO twierdzą, że starostwo uniemożliwia im utworzenie klas pierwszych z przedmiotami rozszerzonymi, które były proponowane uczniom podczas naboru. - To wbrew wcześniejszym ustaleniom i bardzo dobrej rekrutacji - mówią pedagodzy. - Dyrektorzy znali wytyczne w sprawie naboru, ale nie mogli obiecywać rozszerzeń ponad normę - ripostuje naczelnik oświaty.
Awantura u progu roku szkolnego

W miniony piątek otrzymaliśmy list otwarty podpisany przez 23 nauczycieli I LO im. Władysława Jagiełły. Napisali, że są oburzeni polityką oświatową prowadzoną przez Starostwo Powiatowe w Krasnymstawie. Oprócz zarysowanego na wstępie problemu, pedagodzy zwracają uwagę na kilka innych rzeczy.

- 30 sierpnia poinformowano nas i rodziców o zmianach w organizacji pracy w nowym roku szkolnym 2018/2019. Niektórzy rodzice (w dwóch klasach) dowiedzieli się, że ich dzieci nie będą miały możliwości realizowania trzech przedmiotów rozszerzonych. Starostwo zadecydowało, że w ramach oszczędności likwiduje część rozszerzeń. Na przykład w klasie humanistycznej uczniowie mieli realizować w rozszerzeniu: język polski, historię i wiedzę o społeczeństwie, a zaproponowano im tylko historię i wiedzę o społeczeństwie - czytamy w liście otwartym.

Nauczyciele I LO twierdzą, że nie przyjmuje się uczniów, pomimo trwającej jeszcze rekrutacji uzupełniającej. Z kolei starostwo podejmuje działania rzekomo blokujące tworzenie dwóch grup językowych w jednym oddziale klasowym, co byłoby korzystniejsze dla uczniów.

- Pomimo bardzo dobrych wyników egzaminów maturalnych zabiera się rozszerzenia, uniemożliwiając uczniom rozwój i kontynuowanie nauki w rodzinnym mieście - czytamy w piśmie. - Jesteśmy zaskoczeni taką postawą organu prowadzącego. Zawsze zapewniano nas, że dobro ucznia jest najważniejsze. Sądzimy, że włodarzom powiatu nie zależy na dobru mieszkańców i ich dzieci, a swoimi działaniami doprowadzą do sytuacji bardzo niekorzystnej, w której uczniowie masowo będą wybierać szkoły z Lublina, Chełma czy Zamościa - uważają nauczyciele.

Ich zdaniem, posunięcia starostwa są spowodowane trudnościami finansowymi. Informują, że rodzice i uczniowie są oburzeni zaistniałą sytuacją, która nie sprzyja wiarygodności żadnej ze stron. Niektórzy deklarują, że przeniosą swoje dzieci do innych szkół, głównie poza powiat krasnostawski.

Naczelnik wydziału oświaty w krasnostawskim starostwie odpiera zarzuty. Informuje, że uczniowie będą mogli korzystać z przedmiotów rozszerzonych dopiero od drugiej klasy. Wynika to bowiem wprost z przepisów oświatowych, o czym wszyscy dyrektorzy powiatowych szkół doskonale powinni wiedzieć.

- Dyrektorzy mieli przeprowadzić jak największy nabór. Wytyczne znane były już w maju br. Nie mogli jednak obiecywać przedmiotów rozszerzonych ponad normę przewidzianą w przepisach prawa - tłumaczy naczelnik Sławomir Kamiński.

Informuje, że w I LO planowana była pierwotnie jedna klasa pierwsza, ale ostatecznie powstały trzy oddziały: jedna biologiczno-humanistyczna i dwie matematyczne. Wyjaśnia, że zarząd powiatu nie chciał bowiem tworzyć dwóch klas z ponad 30 uczniami w każdej z nich.

- Cały czas uważamy, że dobro uczniów jest najważniejsze. Nie zaniedbujemy jednak również nauczycieli. W tym roku na oświatę wydaliśmy już ponad 5,9 mln zł w ramach różnych projektów, szkoleń i budowy infrastruktury. Podwyżki 200 zł na etat otrzymali pracownicy administracji i obsługi szkół. Z kolei jesienią wzrosną dodatki motywacyjne o 50 proc. i dodatki za wychowawstwo o 100 proc. Wszelkie wątpliwości starałem się osobiście wytłumaczyć na spotkaniach z rodzicami i nauczycielami. Sądziłem, że wszystko spotkało się ze zrozumieniem, ale najwyraźniej ktoś robi tu niepotrzebne zamieszanie - kwituje Kamiński.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jola 12.09.2018 11:01
Nie mogli jednak obiecywać przedmiotów rozszerzonych ponad normę przewidzianą w przepisach prawa? O ile dobrze zrozumiałam, to proponowano po trzy rozszerzenia. Zatem o jakich przepisach mówi pan naczelnik Sławomir Kamiński, skoro zgodnie z Ramowym planem nauczania... uczeń może realizować do czterech przedmiotów na poziomie rozszerzonym? Widzę, że pan naczelnik od oświaty musi się nieco dokształcić....

ktkt 05.09.2018 16:54
Odpis na dodatki motywacyjne wzrosnie o 50%, bo teraz jest 2%, a będzie 3%

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama