Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Gm. Wyryki: Krowa wpadła do... piwnicy

Włodawscy strażacy ratowali z opresji różne zwierzęta. Wyciągali je z wody, wycinali z lodu na zamarzniętym jeziorze. Podnosili nawet konia, który osunął się do szamba. Pierwszy raz jednak ratowali krowę, która przez dziurę w stropie wpadła do piwnicy.
Gm. Wyryki: Krowa wpadła do... piwnicy

Informację o zdarzeniu, do jakiego doszło w jednym z gospodarstw w Krzywowierzbie, dyżurny włodawskich strażaków otrzymał w poniedziałek, 16 lipca, około godziny 17.30. Na miejsce skierowano jeden zastęp druhów. Okazało się, że sprawa jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.

Zwierzę wpadło do piwnicy budynku gospodarczego przez wyłaz w stropie. Dziura była jednak zbyt mała, aby krowę ponownie przez nią wydobyć na powierzchnię.

- Skomplikowaną operację strażacy rozpoczęli od rozkucia części stropu oraz ściany zewnętrznej budynku. Następnie wykonano prowizoryczną rampę, aby umożliwić krowie wyjście z piwnicy. Działania trwały około trzech godzin, ale zakończyły się sukcesem – informuje mł.bryg. Waldemar Makarewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie.


Teraz czytane:

Kontrowersyjna wycinka wierzby [CZYTAJ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama