Do zdarzenia doszło 6 lipca późnym popołudniem.
- Do patrolu ruchu drogowego podjechał samochodem mężczyzna. Poprosił mundurowych o pilną pomoc. Mówił, że został przed chwilą użądlony przez osy i musi jak najszybciej dotrzeć do szpitala – poinformował Marcin Kiczyński w zastępstwie rzecznika prasowego KMP w Chełmie. - Faktycznie, mężczyzna posiadał widoczne użądlenia i opuchlizna przybierała na sile, wiec liczył się czas, by w porę została mu udzielona fachowa pomoc lekarska.
Sierż. szt. Krzysztof Kowalczyk oraz st. sierż. Agata Pietrzak podjęli decyzję o eskorcie, informując o tym fakcie dyżurnego. Następnie na sygnałach świetlnych i dźwiękowych przez ponad pięć kilometrów zapewnili 27-latkowi bezpieczny przejazd do chełmskiego szpitala.
Dzięki temu już po kilku minutach 27-letni mieszkaniec pow. świdnickiego trafił pod opiekę lekarzy.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze