Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

GOTOWOŚĆ NA ROZWÓD – jak ją rozpoznać?

Rozwód jest jedną ze śmierci, jakie zdarza przeżywać się za życia. Koniec, strata, czarna dziura. Te uczucia trzeba przeżyć. Są pewne etapy przeżywania rozstania. Proces zaczyna się jeszcze przed podjęciem decyzji o rozwodzie.
GOTOWOŚĆ NA ROZWÓD – jak ją rozpoznać?

Małżeństwo dobiega końca, czujesz tak. Jednak nie do końca jesteś tego pewny. Jest w tobie jakaś część, która myśli o mężu, żonie, pamięta te czasy, kiedy się w sobie zakochaliście. Ale przecież czujesz, że już nie jesteś w niej zakochany. No dobrze, ale jeśli okaże się, że się pomyliłeś? Może jesteś jednak zbyt pochopny, zastanawiasz się. Może, gdyby ona zmieniła się, więcej zarabiała,albo stała się bardziej ekscytująca, byłoby inaczej, nie trzeba by było przechodzić przez ten cały rozwód. Albo może tak jest, że to druga strona chce rozwodu. A ty zastanawiasz się, skąd taki pomysł, przecież jeszcze dwa tygodnie temu omawialiście wyjazd na Mazury. Jesteś w szoku, szukasz swojej winy. Chwilami masz nadzieję, że to zły sen, zaraz się obudzisz i wszystko wróci do normy. Nie chcesz zmierzyć się z trudną rzeczywistością. Decyzja o rozwodzie jest dużym stresem, z reguły nie jesteśmy na niego przygotowani. Jakie są najczęstsze dylematy okołorozwodowe?

1. Chcę rozwodu, ale nie jestem pewny, czy jest to właściwa decyzja.

Ponieważ rozwód wpływa na życie dzieci, styl życia, finanse, stan posiadania – decyzja jest niezmiernie trudna do podjęcia. W tej sytuacji zaczynają nami rządzić emocje, a głównie lęk. Ten strach sprawia, że możemy stracić z oczu nasz główny cel – szczęście, jakie można przeżyć w związku. Na tym koncentruj się, gdy rozważasz w sobie rozwód. Inne zagadnienia są poboczne.

2. Nie chcę rozwodu, ale mój partner/ka tego chce.

Możesz czuć się przestraszony i bezradny. Może przez ciebie przetaczać się emocjonalne tornado, może ci się wydawać, że ziemia usuwa ci się spod nóg. Jeśli tak jest, przyjmij, że poczucie bezpieczeństwa, jakie dawało ci małżeństwo, było iluzją. Wejrzyj w nie i w swoje uczucia z nim związane. Poszukaj prawdy i podziel się z nią z partnerem/ką.

3. Chcę rozwodu, bo moje małżeństwo "nie działa".

Przynajmniej znasz ogólny powód. Jesteś rozczarowany tym, co jest, tym, jaki jest twój związek. W takiej sytuacji ludzie najczęściej uciekają się do obwiniania partnera i robią to wprost proporcjonalnie do lęku, jaki mają przed wyrażeniem swoich uczuć. Bez zmierzenia się z nim, decyzja o rozwodzie nie zostanie podjęta w sposób uczciwy i czysty. Zanim się rozwiedziecie, odpowiedzcie sobie na pytania – co nie działa, dlaczego nie działa, czy może jeszcze działać?

4. Jakie są twoje uczucia wobec partnera/ki?

Często zdarza, że kiedy między ludźmi ma miejsce walka, intymne uczucia, które kiedyś zaistniały, schodzą na dalszy plan. Nie przeżywamy ich, nie zdajemy sobie sprawy, że gdzieś głęboko nadal w nas są. Po rozwodzie, kiedy konflikt czy wszelkie załatwianie spraw ustanie, mogą na nowo odżyć. Przygotuj się na takie doświadczenie.

5. Czy mieliście sferę MY?

Małżeństwo czy związek to coś więcej niż dwie osoby, gdzie każdy czuje swoją odrębność. Jest jeszcze sfera MY, w której spotykają się partnerzy i która jest trzecią jakością. Tu mieszczą się pasje, seks, prawdziwa bliskość. Na ile ta sfera była żywa, na tyle rozstanie może boleć, zostawić swój ślad.

6. Czy słowo "rozwód" jest prawdziwe, czy to tylko groźba?

Bywa, że małżonkowie używają argumentu rozwodu, żeby osiągnąć to, czego chcą. Na przykład dążą do tego, żeby partner inaczej się zachowywał i używają wizji rozstania jako szantażu czy groźby. Zbadaj, jak to wygląda w twoim przypadku.

7. Czy decyzja o rozwodzie jest oparta na samoświadomości, czy jest ona emocjonalną reakcją?

Jeśli jest to druga opcja, rozwód wiele nie zmieni. Emocje takie jak silny gniew czy nienawiść nie znikną z chwilą wyjścia ze sprawy rozwodowej. Rozstanie nie rozwiąże tego problemu, to wewnętrzny proces, przez który trzeba przejść samemu.

8. Jaki jest powód rozwodu?

Chcesz odwetu, zemsty, innej relacji. Działasz z pozycji bezsilności albo siły bez szacunku dla drugiej strony? Tego typu powody nie są tymi właściwymi. Jeśli cały czas reagujesz na partnera, tą decyzję wiążesz bardziej z nim, niż ze sobą, ze stanem swoich uczuć, rozwód niczego tu nie zmieni. Lepiej być tego świadomym.

9. Jak poradzisz sobie z nieprzyjemnymi konsekwencjami rozwodu?

Są one dwojakiego rodzaju: psychiczne – strata iluzji o szczęśliwym życiu rodzinnym, samotność, poczucie porażki życiowej, odrzucenia, wykluczenia społecznego, strata części znajomych. I materialne – jak z utrzymaniem się, kwestiami mieszkaniowymi, podatkowymi. Nad wszystkimi tymi sprawami warto się zastanowić. Jednocześnie jednak zaakceptować, że po rozwodzie przyjdzie czas niepewności, lęku, nieznanego. Czy jesteś gotowy, by przejąć kontrolę nad swoim życiem w sposób odpowiedzialny i dojrzały?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobkówAutor komentarza: loloTreść komentarza: zakaz wyprzedzania na przejściu to dla nich obce pojęcie tak samo jak poprawne używanie kierunkowskazówData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:13Źródło komentarza: Chełm. On nie ustąpił, ona jechała za blisko. Posypały się mandatyAutor komentarza: anonimTreść komentarza: tak to jest jak młodzi nieopowiedzialni ludzie , wsiadają do maszyny której mocy i potencjału nie potrafią zrozumiećData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:04Źródło komentarza: Krasnystaw. Zderzenie dwóch aut na Rejowieckiej. Kierowca mazdy wymusił pierwszeństwo
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama