Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Zebry do poprawki!

W co czwartym wypadku drogowym w Polsce bierze udział pieszy. Ten wynik sprawia, że znajdujemy się na ostatnim miejscu wśród krajów Unii Europejskiej pod względem infrastruktury zapewniającej bezpieczeństwo tym uczestnikom ruchu. Być może poprawi się to po zmianach, jakie planuje wprowadzić rząd.
Zebry do poprawki!

Z badań Ministerstwa Infrastruktury wynika, że w 63% wypadków z udziałem kierowców i pieszych, winni są ci ostatni. Tym samym rząd chce narzucić samorządom i zarządcom dróg metody likwidowania najbardziej niebezpiecznych miejsc, w których dochodzi do śmiertelnych zdarzeń. Opracowywane są nowe przepisy dotyczące nie tylko lokalizacji oraz infrastruktury przejść dla pieszych, ale także ich właściwego oświetlenia.

Jakie miejsca będą brane pod uwagę? W pierwszej kolejności te przejścia, które znajdują się bezpośrednio przy miejscach postojowych i widoczność pieszego utrudnia ciąg zaparkowanych pojazdów. Poprawy mają się również doczekać pasy umiejscowione w pobliżu przystanków autobusów, przejścia bez wysepek przebiegające przez kilka pasów ruchu, a także te, przy których widok zasłania ogrodzenie, drzewa, słupy czy znaki.

Według wstępnych pomysłów ministerstwa, przejścia dla pieszych będą mogły przecinać maksymalnie dwa pasy ruchu. Jeśli pasów będzie więcej i nie będzie możliwości zbudowania tzw. wysepki, zarządca drogi lub samorząd będzie musiał ustawić w tym miejscu sygnalizację świetlną z przyciskiem do wywoływania zielonego światła.

Inna ważna zmiana ma uwzględniać minimalną odległość, w jakiej kierowca może dostrzec pieszego. Ma to zredukować liczbę wypadków na zakrętach czy w pobliżu przejść  ulokowanych obok zasłaniających je przeszkód.


Podobne artykuły:

Miałeś stłuczkę z udziałem dzikiego zwierzęcia? Kiedy możesz liczyć na odszkodowanie? [SPRAWDŹ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Daniel 24.03.2018 07:54
Pomysł fajny, tylko ktoś pomyslał na logistyką i kosztami? Praktycznie całą Polskę trzeba przebudować. A kierowcy muszą się nauczyć szanować pieszych

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama