- Pomysł stworzenia kącika, w którym "uwalniamy książki", zrodził się jakiś czas temu wśród pracowników MDK. Ale tak naprawdę każdy z nas ma przecież w domu tytuły, po które już nigdy nie sięgnie, a nie wyobraża sobie, że miałyby wylądować w śmietniku - mówi Joanna Sadowska, koordynatorka akcji.
Kącik uwolnionych książek zlokalizowany jest na holu przy wejściu do MDK tak, aby mogły korzystać z niego zarówno osoby, które specjalnie przychodzą do domu kultury, jak i Ci mieszkańcy, którzy chcą wpaść tylko po to, aby sobie coś poczytać.
- Książki mamy naprawdę różne. Coś interesującego znajdą dla siebie zarówno najmłodsi Czytelnicy, jak i Ci całkiem dorośli - zapewnia Sadowska.
Jeśli ktoś "wciągnął się" w lekturę, może wziąć książkę do domu. Warunek jest jeden: albo odstawi ją później z powrotem na półkę, albo przekaże komuś innemu do poczytania.
- Zachęcamy wszyscy do korzystania z naszego bookcrossingu i do przynoszenia książek, które wspólnie moglibyśmy uwolnić - zachęca Sadowska.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze