Justyna jest terytorialsem. Zaciągnęła się do 24. Batalionu lekkiej piechoty w Chełmie, który wchodzi w skład 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. O tym, że wojsko szuka ochotników, dowiedziała się przypadkiem w ubiegłym roku w internecie.
- Pracowałam wtedy w klubie wojskowym w Chełmie jako instruktor kulturalno-oświatowy, więc militaria przewijały się w moim życiu - opowiada Justyna. – Od dziecka miałam też dziwne zainteresowania, bardziej męskie. Wychowywałam się z chłopakami. Zawsze chciałam być pilotem, albo żołnierzem. A skoro mogłam być żołnierzem, to zbyt długo się nie zastanawiałam.
To była szansa na realizację jej marzeń. Wbrew przekonaniu, że kobiety do wojska się nie nadają, bo są za słabe. - Nie jestem przecież jedyną kobietą w naszym batalionie. W plutonie, na 30 osób, 11 to panie. Nikt nas nie traktuje podczas ćwiczeń lightowo. Nie mamy żadnych forów ze względu na płeć. Zajęcia zaczynają się od 6 rano, pobieramy sprzęt, broń i w teren. Biegamy do upadłego, czołgamy się po błocie, nawet z rannymi u boku, strzelamy. Musimy nadążyć za mężczyznami. A nawet mamy ambicje, żeby być lepsze – dodaje Justyna.
Paulina Zielińska wśród najlepszych polskich sprinterek [CZYTAJ]
Justyna jest strzelcem wyborowym. Ma same piątki ze strzelania z berylu, karabinku szturmowego, mimo że wcześniej nie miała kontaktu z bronią. Podczas wakacji czeka ją prawdziwy poligon. - Oczywiście, że dam radę. Na początku miałam chwilę zwątpienia, ale szybko mi przeszło. Jestem z siebie dumna, bo robię to, o czym zawsze marzyłam.
Drobna, energiczna, młoda kobieta musi być twarda.– Terytorialsi mają przecież iść na pierwszy ogień – śmieje się. I zdradza nam, że do obrony terytorialnej zaciągnął się także jej chłopak. – To ja go namówiłam.
Wojska Obrony Terytorialnej mają ściśle współdziałać z wojskami operacyjnymi. Misją WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. Do głównych zadań w czasie pokoju będzie należało m.in. przeciwdziałanie skutkom klęsk żywiołowych. W czasie wojny WOT będzie wspierać wojska operacyjne w strefie bezpośrednich działań bojowych, a poza nią stanowić siłę przewodnią.
Napisz komentarz
Komentarze