Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

Podejrzany bez aresztu, ale pod dozorem

Kierowca renault podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym zginęła 32-letnia funkcjonariuszka krasnostawskiej drogówki, pozostanie na wolności. Sąd Okręgowy w Zamościu oddalił zażalenie prokuratury na decyzję o braku tymczasowego aresztu dla Sylwestra A., który staranował policyjny radiowóz.
Podejrzany bez aresztu, ale pod dozorem

O areszt dla 31-letniego mieszkańca gminy Fajsławice wnioskowała Prokuratura Rejonowa w Krasnymstawie. Krasnostawski sąd jednak uznał, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym wobec Sylwestra A. będzie dozór policyjny. Śledczy zaskarżyli to postanowienie, ale 30 października ich zażalenie zostało rozpatrzone negatywnie.

Decyzja Sądu Okręgowego w Zamościu oznacza, że do zakończenia śledztwa 31-latek może przebywać na wolności. Sylwester A. musi jednak regularnie meldować się na Posterunku Policji w Fajsławicach.

Kierowca renault początkowo przyznał się do winy, ale później wyjaśniał, że chciał w ten sposób uniknąć aresztu. Nie czuje się odpowiedzialny za spowodowanie wypadku. Sugeruje, że z powodu śmierci policjantki na służbie, policja i prokuratura chcą szybko znaleźć sprawcę i zrobić z niego kozła ofiarnego. Uważa, że do tragedii przyczynił się radiowóz, który stał w nieodpowiednim miejscu. Śledczy mają sprawdzić, czy policjanci działali zgodnie z procedurami.

 


Podobne artykuły:

Krasnystaw: Policjantka zginęła na służbie

Podejrzany o śmierć policjantki przerywa milczenie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama