Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Parking dla wszystkich, nie dla wspólnoty

Nasz Czytelnik twierdzi, że mieszkańcy bloków przy ul. 11 Listopada blokują parking, który powstał w ramach budżetu obywatelskiego. - Urzędnicy powiedzieli, że możemy tam nawet szlaban postawić - twierdzi przedstawiciel zarządu jednej ze wspólnot.
Parking dla wszystkich, nie dla wspólnoty

W ramach budżetu obywatelskiego w 2016 roku mieszkańcy rejonu nr 4 zdecydowali, że chcą, aby ratusz wykonał modernizację drogi, chodnika i zatoczki na samochody przy ul. 11 Listopada 2A. Na zadanie zagłosowało 158 osób. Jego koszt oszacowano na 470 tys. zł.

- To było zadanie, które sfinansowane zostało z budżetu obywatelskiego, czyli budżetu miasta. Dlatego uważam, że wspólnota mieszkaniowa nie ma teraz prawa ograniczać w żaden sposób dostępu do tego miejsca. Tymczasem mieszkańcy przeganiają kierowców, mówiąc, że parking jest ich - relacjonuje nasz Czytelnik. - Nie rozumiem, o co chodzi, przecież te miejsca parkingowe wybudowane zostały z pieniędzy wszystkich chełmian... - denerwuje się nasz rozmówca.

Chodzi o miejsca parkingowe, zlokalizowane między blokami 2A i 2B. Nie dość, że - jak twierdzi nasz rozmówca - mieszkańcy widząc "obcego" kierowcę, nie pozwalają mu wjechać na parking, to jeszcze na dodatek wywiesili tabliczkę, że teren należy do wspólnoty.

Przedstawicielka zarządu wspólnoty 11 Listopada 2 A nie ma pojęcia, skąd wzięła się ta tabliczka.

- Owszem była rozmowa na ten temat z panem z zarządu drugiej wspólnoty, ale żadnych ustaleń w tej sprawie z nami nie było. Wywieszenie tej tabliczki to nie nasza inicjatywa, nie wtrącaliśmy się do tego, bo jest to niezgodne z prawem - tłumaczy przewodnicząca.

Z kolei przedstawiciel wspólnoty 11 Listopada 2B twierdzi, że zgodę na montaż tabliczki dostał od urzędników wydziału infrastruktury komunalnej. Mało tego, rzekomo pracownicy urzędu poradzili mu nawet, aby mieszkańcy zamontowali szlaban, by nikt obcy im nie wjeżdżał.

- Jeżeli zadanie zostało wykonane z budżetu obywatelskiego i to mieszkańcy zdecydowali, że ta inwestycja ma być realizowana, to mieszkańcy mają też prawo do umieszczenia tabliczki - tłumaczy.

Twierdzi ponadto, że to wspólnota zajmuje się odśnieżaniem i sprzątaniem parkingu, bo teren został przekazany jej przez miasto. Na jakiej podstawie? Tego już nasz rozmówca zdradzić nie chciał. Stwierdził, że nie będzie z nami dłużej rozmawiał i ... rozłączył się.

Aby na znaku pojawiła się tabliczka, potrzebna jest nowa organizacja ruchu. Sęk w tym, że żadna decyzja w tej sprawie nie była wydawana przez urzędników.

- O dodatkowym oznakowaniu tego parkingu, a tym bardziej wyłączności dla konkretnych wspólnot mieszkaniowych, nie wie ani Zarząd Dróg Miejskich, ani wydział infrastruktury komunalnej, który zazwyczaj prowadzi procedury zmiany organizacji ruchu, ani Biuro Inwestycji Miejskich, które nadzorowało budowę tej ulicy wraz z parkingiem - tłumaczy Roland Kurczewicz, pełnomocnik prezydent Agaty Fisz. - Była to inwestycja realizowana ze środków budżetu miasta, na terenie miejskim. Sprawą zajmie się zarządca terenu, który wyjaśni tę sytuację, a niezgodne z przepisami oznakowanie powinno zostać usunięte.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
OOO 18.10.2017 19:18
że pół milona taki kosz postawic bramki ???? ciekawe gdzied reszta kasy ja za 200 tys to zrobie lepiej heheh

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama