- W ewidencji bezrobotnych pozostają obecnie osoby, które nie są zainteresowane naszymi działaniami. Jest to spowodowane tym, że albo pozostają w szarej strefie, albo nie mają wykształcenia i utrzymują się z zasiłków pomocy społecznej - mówi Regina Półkośnik, kierownik działu usług rynku pracy w PUP w Chełmie.
Od dłuższego czasu urząd pracy prowadzi rejestrację osób bezrobotnych w ten sposób, że przyporządkowane są one do poszczególnych profili. Pierwszy profil przeznaczony jest dla osób, które praktycznie nie potrzebują pomocy w znalezieniu nowej pracy. Mają wykształcenie, doświadczenie i zapał do pracy. Samodzielnie przeglądają oferty i rozsyłają CV. Takich bezrobotnych w powiecie chełmskim jest zaledwie 12.
Drugi profil obejmuje bezrobotnych znajdujących się w trudniejszej sytuacji - są np. kilka lat bezrobotni. Potrzebują innego wsparcia: szkoleń zawodowych, kursów, doskonalenia zawodowego, warsztatów, spotkań z doradcą. Przydadzą im się też staże czy praktyki. W powiecie chełmskim pod koniec lipca było 1526 osób, którym przyznano profil drugi.
Najliczniejszą grupą osób zarejestrowanych w PUP stanowią jednak bezrobotni z trzeciego profilu. To osoby, które nie pracują przynajmniej od kilkunastu lat. Nie mają ani kwalifikacji, ani umiejętności, aby pracę podjąć. Dosyć często wprost mówią, że żadnej oferty nie przyjmą.
- Nie są zainteresowane współpracą z nami w celu znalezienia zatrudnienia. Korzystają jedynie z ubezpieczenia zdrowotnego - mówi Półkośnik.
Napisz komentarz
Komentarze