W związku z coraz większą liczbą samochodów poruszających się po mieście oraz korkami w centrum pojawił się pomysł zmiany organizacji ruchu na jednym ze skrzyżowań. Temat na komisji porządku publicznego i bezpieczeństwa wywołał radny Piotr Malinowski, który zaproponował, aby przy wjeździe na Lubelską od Narutowicza wydzielić dodatkowy pas ruchu dla skręcających w prawo.
- Jest tam dość szeroki chodnik, więc nie byłoby problemu z poszerzeniem jezdni - przekonywał Malinowski.
Okazuje się, że tematem tym zajmowała się już komisja bezpieczeństwa. O szczegółach mówił Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
- Raczej nie będziemy szli w kierunku dodatkowego pasa. Chodnik rzeczywiście jest w tym miejscu szeroki, ale w dużej części należy do CRS-u - tłumaczył radnym. - Dodatkowe pasy prawoskrętów są dobre wtedy, kiedy jest sygnalizacja świetlna. W tym miejscu sygnalizacji świetlnej nie ma i raczej nie będzie. Rozmawialiśmy na ten temat na komisji bezpieczeństwa i skłaniamy się ku temu, żeby wprowadzić tu nakaz jazdy w prawo.
Ci kierowcy, którzy będą chcieli skręcić z Narutowicza w lewo, w stronę urzędu miasta, będą musieli pojechać na rondo i zawrócić.
Zobacz też: Ulica na ugorze
Napisz komentarz
Komentarze