Gm. Leśniowice. TEŚĆ Z PIEKŁA RODEM. Nawet wdowa nie miała pretensji do zabójcy...
- Może były 4 ciosy, a może i 5. Dokładnie nie pamiętam. Chyba doznałem szoku. Wiem, że waliłem siekierą na oślep, a krew tryskała dookoła – wyjaśniał w sądzie oskarżony o zabójstwo. Mówił cichym, zawstydzonym głosem, jak gdyby sam nie chciał wierzyć w to, co zrobił.
30.10.2022 17:32